Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy z centrum Radomia nie chcą mieszkań socjalnych

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
- Moje dotychczasowe mieszkanie nie nadaje się do tego, żeby dalej w nim przebywać – pokazuje Mariusz Ozimek
- Moje dotychczasowe mieszkanie nie nadaje się do tego, żeby dalej w nim przebywać – pokazuje Mariusz Ozimek Tomasz Dybalski
Powraca sprawa mieszkańców walącej się kamienicy przy ulicy 25 Czerwca. Miasto daje im lokale o niższym standardzie.

Maciej Kosowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Lokalami:

- Mieszkania, które przyznaliśmy lokatorom kamienicy, to nie są mieszkania na stałe, ale lokale zamienne. Część kamienicy została czasowo wyłączona z użytkowania. Właściciel budynku powinien przeprowadzić remont, a wtedy ci ludzie wrócą do swoich mieszkań.

TAK BYŁO

TAK BYŁO

Do awarii w kamienicy doszło kilkanaście dni temu. W pustym mieszkaniu na poddaszu pękła rura a mieszkanie rodziny Ozimków piętro niżej zalewało. Mieszkańcom udało się zakręcić wodę w budynku, ale z sufity odpadły duże kawałki tynku, odsłaniając drewniany strop. Jako pierwszy na miejsce przybyli policjanci, którzy zadecydowali o ewakuacji mieszkańców kamienicy. Później mieszkańcy wezwali strażaków, którzy zdecydowali o odłączeniu gazu i prądu, a Mariusz Ozimek dostał zakaz przebywania w lokalu do czasu przeprowadzenia ekspertyzy nadzoru budowlanego.

- Chcemy po prostu mieszkać w podobnych warunkach jak dotychczas - mówią mieszkańcy kamienicy przy ulicy 25 Czerwca. Miasto zaproponowało im mieszkania mniejsze i ze wspólną łazienką.

Powraca sprawa lokatorów ewakuowanych po awarii w budynku przy ulicy 25 Czerwca. Wydawało się, że sprawa została wyjaśniona.

DOSTALI SOCJALNE

Dwie rodziny z części kamienicy, która została wyłączona z użytkowania dostali od miasta propozycję lokali zamiennych. Mają to być mieszkania w bloku socjalnym przy ulicy Marii Gajl. Mieszkańcy się na to nie zgadzają. - Te lokale są dużo mniejsze, mają wspólną łazienką. Chcemy, żeby nasze nowe mieszkania miały podobny standard niż poprzednie - dwa pokoje z kuchnią i łazienką - mówi Mariusz Ozimek, jeden z ewakuowanych mieszkańców domu przy ulicy 25 Czerwca.

UTRZYMAĆ STANDARD

Jak mówi Ozimek, on i pozostali lokatorzy nie oczekują liksusu. - Mogą to być mieszkania to odświeżenia. Jestem w stanie odmalować ściany, czy położyć nowe podłogi - dodaje mężczyzna. - Mogę też spłacić nieduże zadłużenie takiego lokalu.

Do mieszkań przy Marii Gajl wyprowadzić się nie chcą. - Nie wyobrażam sobie, jak czteroosobowa rodzina może mieszkać w jednym pokoju. Mam dwóch dorastających synów. Oni potrzebują mieć własny kąt, trochę prywatności - mówi Mariusz Ozimek.

KILKA SPOTKAŃ

W sprawie nowego mieszkania mieszkańcy spotykali się już z sekretarzem miasta Rafałem Czajkowskim, wiceprezydentem Igorem Marszałkiewiczem, byli tez w Miejskim Zarządzie Lokalami. Nic nie udało się wskórać.

Maciej Kosowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Lokalami mówi, że tu ważne są dwie kwestia. Pierwsza to przepisy, określające kryteria przyznawania mieszkań socjalnych i komunalnych. - Ci ludzie kryteriów potrzebnych do przyznania mieszkania komunalnego nie spełniają - wyjaśnia Kosowski. - W takiej sytuacji prawo zabrania nam przyznania im takiego lokalu.

ZAPEWNIĆ DACH NAD GŁOWĄ

Druga kwestia to fakt, że lokale zamienne, czy też nowe mieszkania powinien zapewnić właściciel kamienicy. Budynek jest prywatny, więc miasto nie ma obowiązku przyznawania mieszkań. Dlaczego Miejski Zarząd Lokalami oferuje im lokale socjalne? - Przecież nie zostawimy tych ludzi bez dachu nad głową - mówi Kosowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie