Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luis Suarez chce finału mundialu 2022 Urugwaj - Argentyna. Lubi widzieć Leo Messiego szczęśliwym. Ale wykrzyczy mu magiczne: „Kirikocho”!

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Urugwajczyk Luis Suarez i Argentyńczyk Lionel Messi
Urugwajczyk Luis Suarez i Argentyńczyk Lionel Messi EPA/PAP
Urugwajski napastnik występujący obecnie w Nationalu Montevideo, Luis Suarez, chce zagrać w finale mistrzostw świata 2022 w Katarze przeciwko Lionelowi Messiemu. Obaj występowali w Barcelonie.

– Mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać o awansie Argentyny i Urugwaju do finału. To będzie świetnie dla Ameryki Południowej.

A co będzie w tym hipotetycznym finale, jeśli Messi znajdzie się sam na sam z bramkarzem?

– Wykrzyczmy „kirikocho” tak głośno, że słychać to będzie na księżycu. W finale Copa America 2021 w Brazylii kibicowałem Argentynie. Lubię widzieć Messiego szczęśliwego, ponieważ Leo jest moim przyjacielem. W końcu spuścił parę. Messi zasłużył na to po tak długiej walce ze swoją reprezentacją – powiedział Suarez w wywiadzie udzielonym Star+.

„Kirikocho” pochodzi z Argentyny

Słowo „kirikocho” działa jak klątwa, jest powszechnie wykrzykiwane, gdy ktoś wykonuje rzut karny, niebezpieczny rzut wolny lub przygotowuje się do kopnięcia w pojedynku walce jeden na jednego. Uważa się, że ten krzyk powoduje pomyłkę przeciwnika.

A co właściwie oznacza to „kirikocho”? Kolumbijski dziennikarz Juan Perez wyjaśnił na Twitterze.

W latach 80-tych Estudiantes de La Plata trenował słynny argentyński szkoleniowiec Carlos Bilardo. Zespół miał super lojalnego fana o pseudonimie „Kirikocho”, ale o niezbyt dobrej reputacji. Kiedy przyjeżdżał na treningi (a były one otwarte), zespół regularnie tracił zawodników z powodu kontuzji. Bilardo był bardzo przesądny i znalazł rozwiązanie: wykorzystał energię kibica na swoją korzyść. Wysłał Kirikocho ze swoją złą karmą na mecze z przyjezdnymi do La Plata.

Argentyński trener Estudiantes de La Plata Carlos Bilardo
Argentyński trener Estudiantes de La Plata Carlos Bilardo EASTNEWS

Oczywiście Kirikocho zawsze był obecny na tych spotkaniach. I nie wiadomo, czy to pomagało, czy nie, ale pewnego dnia Bilardo, mimo wszystko zdobył mistrzostwo z Estudiantes. W sezonie 1982 zespół poniosł jedną z trzech porażek, gdy Kirikocho nie było na trybunach.

„Kirikocho” przywiózł do Europy „Cholo” Simeone

Ponieważ w tym roku zostaliśmy mistrzami, przyjęliśmy go jako nasz amulet – potwierdził Bilardo. – Był dobrym facetem, ale wkrótce zniknął i nigdy więcej go nie widziałem. Potem, kiedy wróciłem do Estudiantes (w 2003 roku), zapytałem o niego, ale nikt nic nie wiedział. Wierzcie lub nie, ale kiedyś trenowałem Sevillę w Hiszpanii, ktoś za mną szepnął: „Kirikocho, Kiricocho”, gdy przyznano rzut karny na korzyść przeciwnika. Nie mogłem w to uwierzyć, dopóki „Cholo” (Simeone) nie powiedział mi, że wypowiedział to imię kilka razy, a pozostali poszli w jego ślady. W Europie! Wydaje się, że to fikcja, ale kiedy mówisz „Kirikocho” – są w błędzie!

Chiellini wykrzyczał zaklęcie w finale Euro

Z biegiem czasu słowo „kirikocho” rozprzestrzeniło się we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych.

Arjen Robben w finale mundialu 2010 w RPA nie strzelił gola Ikerowi Casillasowi
Arjen Robben w finale mundialu 2010 w RPA nie strzelił gola Ikerowi Casillasowi EPA/PAP

Były reprezentant Hiszpanii, Joan Capdevila, przyznał się do klątwy „Kirikocho” wykrzyczanej skrzydłowemu reprezentacji Holandii, Arjenowi Robbenowi, gdy biegł naprzeciw bramkarza Ikera Casillasa w finale mistrzostw świata 2010 w RPA. Robben oczywiście nie strzelił gola.

Włochy wygrały zeszłoroczny finał Euro 2020 w Londynie po obronie Gianluigiego Donnarummy, który odbił strzał Anglika Bukayo Saki. Wygląda na to, że bramkarzowi pomógł... Giorgio Chiellini: podczas decydującego rzutu karnego w serii „jedenastek” obrońca reprezentacji Włoch krzyknął: „Kirikocho”!

Włoski obrońca Giorgio Chiellini krzyknął przy karnym Anglika Bukayo Saki: „Kirikocho”!
Włoski obrońca Giorgio Chiellini krzyknął przy karnym Anglika Bukayo Saki: „Kirikocho”! screen TVP Sport

Haaland nie wiedział, co krzyczał

„Kirikocho” stało się memem po meczu Borussii Dortmund z Sevillą w Lidze Mistrzów wiosną tego roku.

Wtedy niezwykle zadowolony Erling Haalland, po zdobyciu rzutu karnego, podkradł się do bramkarza Sevilli, Yassine'a Bounou i kpiąco coś krzyknął. Później okazało się, że Norweg powtórzył okrzyk, który usłyszał od bramkarza przy pierwszej próbie (karny został powtórzony): „Kirikocho!”. W jednym z wywiadów Haaland opowiedział całą historię: „Nie wiem, co krzyczałem, bo właśnie powtórzyłem to, co on na mnie krzyczał po tym, jak nie strzeliłem pierwszego rzutu karnego. Gdyby nie złamał zasad, strzeliłbym za pierwszym razem. Może karma istnieje?”.

Erling Haalland odkrzyczał Yassine'owi Bounou „Kirikocho!”, nie wiedząć zupełnie, co to oznacza
Erling Haalland odkrzyczał Yassine'owi Bounou „Kirikocho!”, nie wiedząć zupełnie, co to oznacza EASTNEWS

Klątwa ponoć działa również podczas oglądania meczów na żywo: nawet telewidzowie często wykrzykują „Kirikocho”, kiedy chcą „przeszkodzić” rywalom w zdobyciu bramki. Nawet kiedy ktoś gra w karty lub rzuca kostką, ta klątwa również jest powszechnie używana.

Reprezentacja Argentyny z kapitanem Messim zagra mundialu 2022 w grupie C z Arabią Saudyjską, Meksykiem i Polską. Urugwaj zmierzy się w grupie H z Portugalią, Ghaną i Koreą Południową. Mistrzostwa świata odbędą się w Katarze od 20 listopada do 18 grudnia 2022 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie