W liczącej 51 zawodników reprezentacji Polski na 11. mistrzostwa świata w lekkiej atletyce rozgrywane w Japonii znalazła się jedyna zawodniczka z naszego regionu, Bożena Łukasik z ZTE Radom.
Podopieczna Leszka Trzosa otrzymała powołanie do kadry w sztafecie 4x400 metrów. Jej szkoleniowiec wierzy, że radomianka wystartuje w Japonii i zapewni sobie miejsce w kadrze na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Pekinie.
Jerzy Stobiecki: * Czy reprezentacja polskich lekkoatletów z Bożeną Łukasik w składzie jest już w Japonii?
Leszek Trzos: - Tak, kadra dotarła już na miejsce i rozpoczęła treningi.
* Czy pańska podopieczna trenuje z pozostałymi zawodnikami?
- Tak, Bożena trenuje, ale przytrafiła jej się drobna kontuzja. Skręciła nogę i ból trochę przeszkadza jej w normalnym ćwiczeniu.
* Czy oznacza to, że nie wystartuje w mistrzostwach?
- Absolutnie nie. Eliminacje sztafet zaplanowane są na 31 sierpnia. Do tego czasu uraz zostanie wyleczony. Poza tym nie tylko ona narzeka na dolegliwości. Pozostałe zawodniczki również mają drobne kłopoty zdrowotne. Poza tym skład sztafety ustalany jest bezpośrednio przed startem i ważna jest dyspozycja w tym dniu.
* Spośród sześciu zawodniczek, Łukasik legitymuje się szóstym czasem. Jak ocenia pan jej szanse na miejsce w "czwórce"?
- Teoretycznie najmocniejszy skład, który ma szansę na walkę o medal to Anna Jesień, Zuzanna Radecka, Monika Bejnar i Grażyna Prokopek. Czas Bożeny z tego sezonu, 52,96 sekundy pozwala myśleć o tym, że może rywalizować o miejsce z Prokopek. Ale samo powołanie, powrót do wysokiej formy po półtorarocznej przerwie jest dla mojej podopiecznej wielkim wyróżnieniem i sukcesem, nie tylko jej, ale także wszystkich trenerów. Wierzę, że będzie miała udział w walce o medal.
* Stawką rywalizacji jest nie tylko medal mistrzostw świata?
- Dobry wynik może również zagwarantować miejsce w składzie reprezentacji olimpijskiej. Uważam, że Bożena "jedną nogą" jest już w Pekinie.
* Czy drugi z pańskich podopiecznych, specjalista od biegu na 800 metrów, Grzegorz Krzosek będzie walczył o wyjazd na igrzyska?
- Po niefortunnym urazie kolana w zimie musieliśmy zmienić plany treningowe. Gdy wydawało się, że po kontuzji nie ma już śladu, kolano zaczął dokuczać ponownie. Dlatego zrezygnowaliśmy ze startu w Memoriale Janusza Kusocińskiego. Efektem zmian była słabsza postawa w czasie mistrzostw Polski i kolejne zmiany. Teraz jest w dobrej dyspozycji i wszystko wskazuje na to, że może ponownie rozpocząć starty i walczyć o minimum uprawniające do wyjazdu na olimpiadę. Planujemy start w Pedros Cup i zagranicznych mityngach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
