Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Kadziewicz boi się o przyszłość restauracji w Radomiu

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Łukasz Kadziewicz, wicemistrz świata w siatkówce
Łukasz Kadziewicz, wicemistrz świata w siatkówce archiwum
Łukasz Kadziewicz, wicemistrz świata w siatkówce całkiem niedawno otworzył restaurację Pa Ta Thai w Radomiu. Pandemia i obostrzenia sprawiły, że już na starcie inwestycje prowadzone przez znanego sportowca mają kłopoty. Znany siatkarz zapowiedział też, że będzie osobiście dowoził żywność do klientów.

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Były znakomity siatkarz po zakończeniu kariery sportowej zainwestował między innymi w biznes gastronomiczny. Jedną z restauracji otworzył w Radomiu. Pomysł i założenia sa znakomite, ale na przeszkodzi stoi pandemia i obostrzenia z nią związane.
- Miałem okazję jeździć po świecie, posmakować różnych rzeczy, ale smaki Tajlandii pozostały mi na tyle w głowie, że już dawno powiedziałem sobie: jeśli będę się tym bawił, to tylko w tym towarzystwie i tylko z tym pomysłem - zachwala tajską restaurację Kadziewicz.

W czerwonej strefie restauracje mogą jedynie dowozić jedzenie do klientów.
- Czy ten biznes przetrwa ? Nie wiem, ale przecież w żadnym biznesie nie ma pewności, że wszystko pójdzie gładko. Nie lubię łatwych rzeczy i cieszę się, że moi wspólnicy i przyjaciele mają podobne do tego podejście. Przyszedł wirus ? Trudno. Więc trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty, a nie marudzić, że to nie jest dobry czas na robienie biznesu - mówi Kadziewicz, choć jemu również nie brakuje wątpliwości i ma trochę żalu do rządzących, że restauratorów pozostawili samemu sobie. Kadziewicz uważa, że rząd w żaden sposób przez ostatnie pół roku nie przygotował się do drugiej fali pandemii koronawirusa.

- Ludzie, którzy mają problemy ze zdrowiem, są podłączeni do respiratora, a do czego podłączymy plajtujących restauratorów, którzy tworzą spory sektor gospodarki naszego kraju? Pamiętajmy, że zamykając restauracje, prace w nich stracą nie tylko kelnerzy, barmani czy kucharze, ale także pracownik magazynu firmy dostarczającej mięso czy warzywa do naszych restauracji - przyznał w wywiadzie na łamach Sportowych Faktów.

Łukasz Kadziewicz będzie nawet osobiście rozwoził jedzenie do mieszkańców Radomia, bo jak sam przyznał, żadnej pracy się nie boi. Jednak ma wątpliwości, czy na dłuższą metę ta forma sprzedaży pozwoli utrzymać restauracje i jej pracowników. Ma żal, że rząd nie ma żadnych pomysłów i propozycji, że restauratorzy nie są zwolnieni z opłat ZUS, czy choćby zmniejszeniu VAT, albo też zwolnienia z zapłatą za najem lokali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lody kawowe z kajmakiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie