Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciek Starnawski walczy o Eurowizję! (mp3)

Anna Warchoł
Od ogólnopolskiego finału Eurowizji dzieli Maćka jeszcze tylko kilkanaście dni.
Od ogólnopolskiego finału Eurowizji dzieli Maćka jeszcze tylko kilkanaście dni. archiwum prywatne
Radomski wokalista dostał się do krajowego finału eliminacji słynnego festiwalu, jest w pierwszej dziesiątce wybranej z setki kandydatów.

Maciek Starnawski

Maciek Starnawski

Ma 23 lata. Jest radomianinem. Studiuje wokal na Akademii Muzycznej imienia Karola Szymanowskiego w Katowicach. Muzyką pasjonuje się od dziecka. Odnosił sukcesy w wielu konkursach muzycznych, między innymi w słynnym programie Michała Wiśniewskiego "Drzwi do kariery". Na swoim koncie ma już wydaną płytę, która sprzedała się w ponad piętnastu tysiącach egzemplarzy. Jego hobby to sport i podróże.

Nasz region może doczekać się znów swojego reprezentanta na festiwalu Eurowizji. Młody i utalentowany Maciek Starnawski dotarł już do finału krajowych eliminacji. Już wkrótce będzie walczył o prawo reprezentowania Polski na tej słynnej imprezie.

Ten 23-letni radomianin ma już spore osiągnięcia muzyczne. Śpiewał w zespole, nagrał również solową płytę. Odnosił sukcesy w wielu konkursach, między innymi w słynnym programie Michała Wiśniewskiego "Drzwi do kariery". Teraz swoich sił spróbuje w konkursie Eurowizja.

WSCHODZĄCA GWIAZDA
Niedawno opublikowaliśmy raport o najbardziej utalentowanych mieszkańcach naszego regionu. Nie bez przypadku uwzględniliśmy tam też Maćka Starnawskiego. Nie pomyliliśmy się też w stwierdzeniu, że w nowym roku na pewno o nim usłyszymy. Mamy już na to pierwszy dowód. Maciek wystąpi w finale krajowym tegorocznego 52. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wraz z Marcinem Urbanem wykona utwór "It's not a game", który spośród 100 innych został wybrany do ścisłej dziesiątki. - Wysłaliśmy płytę z utworem i przeszliśmy dalej. Wybrała nas komisja wytypowana przez Telewizję Polską - opowiada.

Muzykalna rodzina

Muzykalna rodzina

Maciek pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Tata Wojciech gra na gitarze. Mama Maria lubi śpiewać i na początku trochę przymuszała Maćka do lekcji śpiewu. Jednak po krótkim czasie sam "złapał bakcyla". Również jego brat Mateusz miał swoją przygodę z muzyką, ale teraz pracuje z rodzicami w Grecji.
Maciek swoje pierwsze, muzyczne kroki stawiał w radomskiej szkole muzycznej. Udało mu się ukończyć jej pierwszy stopień. Jest nie tylko świetnym piosenkarzem, ale potrafi również grać na wielu instrumentach: od gitary, poprzez kontrabas i na tubie kończąc. Uwielbia również słuchać muzyki, głównie stylu funk, pop i soul. Ceni sobie muzykę Mieczysława Szcześniaka, Erica Banneta i Princa.
Ukończył VII Liceum Ogólnokształcące imienia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Radomiu. Studiuje wokal na czwartym roku Akademii Muzycznej imienia Karola Szymanowskiego w Katowicach.

PIOSENKA NA TRZY MINUTY
Jednak ta procedura wcale nie była tak prosta. Kandydaci mieli postawionych kilka warunków. Po pierwsze utwór, który prezentowali, nie mógł być wcześniej przedstawiany. - Piosenka musiała być świeża. Nie można jej było publikować przed 1 października 2007 roku. Wykonawca musiał też mieć już wydaną płytę na swoim koncie. A trzecim wymogiem był czas trwania utworu. No i z tym mieliśmy pewne przejścia.
Ich piosenka zamiast wymaganych trzech minut miała trochę ponad cztery. Musieli ją zatem przyciąć i wrócili do walki o miejsce w finałowej dziesiątce.

STARNAWSKI & URBAN NOIZ
Współpraca Maćka z Marcinem Urbanem rozpoczęła się w czerwcu ubiegłego roku. - Poznaliśmy się na uczelni. Marcin był moim wykładowcą i tak jakoś rozpoczęła się współpraca. Jest on też producentem. Pracował z takimi wokalistkami, jak Hania Stach czy Natalia Kukulska. Teraz postanowił nagrać swoją płytę i zaprosił mnie do tego projektu - opowiada.

Utwór, który zaprezentują podczas konkursu, jest autorstwa Urbana. Słowa natomiast napisała Bożena Intrator. Jest to dość rytmiczna piosenka o miłości. Jak sami twierdzą, celowo zgłosili piosenkę w języku angielskim. Mają nadzieję, że da im ona większe możliwości. - Angielski jest językiem powszechnie znanym, dlatego daje nam to szansę lepszego startu - mówi.

DZIEWCZYNA W DESZCZU
Udało im się też nagrać przyciągający oko teledysk. Nie było jednak łatwo. Nagliła ich telewizja, ograniczały budżet i czas. Sami byli jego sponsorami. Wszystko jednak udało się dopiąć na ostatni guzik. - Mieliśmy wiele przejść podczas kręcenia tego klipu. Wszystko działo się bardzo szybko i na wiele zaplanowanych wcześniej scen nie starczyło już czasu. Udało się nam to jednak ukończyć - opowiada Starnawski.
Całość rozegrała się w Piasecznie w studiu nagrań Camey Studio. To tam, posługując się różnymi scenografiami, nagrali kilka szybkich, ale efektownych ujęć. Odegrali także scenę na dworze, która na pewno na długo zapadnie im w pamięci.

- Podczas wysiadania z auta miała mi towarzyszyć piękna modelka. Cała sytuacja miała się rozegrać na ulewnym deszczu. Niestety na chwilę przed rozpoczęciem zdjęć dziewczyna zadzwoniła z informacją, że się nie pojawi. Jako powód podała brzydką pogodę. Musieliśmy sobie jakoś z tym poradzić. Niemal w ostatniej chwili znaleźliśmy dziewczynę na zastępstwo - mówi ze śmiechem Maciek.

TRUDNA PROMOCJA
Niedawno zaczęła się promocja ich konkursowego singla. Autorzy piosenki podjęli się tego zadania na własną rękę. - Kontaktujemy się z wszystkimi znajomymi, którzy mogą nam pomóc jakoś ten utwór wypromować. Jest to ciężkie zadanie, ale trzeba sobie jakoś radzić - opowiada.

Niedawno uruchomiony został konkurs internetowy. Wkrótce ogłoszone też zostanie głosowanie SMS-owe. 25 lutego odbędzie się ich występ na żywo w Telewizji Polskiej. Wtedy też będzie można oddać na nich ostatnie głosy. Natomiast już dziś można głosować elektronicznie. Wystarczy wejść na stronę www.eurowizja.com.pl. Tam prezentowany jest też teledysk.

CZERWCOWA PŁYTA
W niedługim czasie zamierzają wydać swoją płytę. Mają już na nią wszystkie potrzebne materiały. Brakuje im tylko czasu na nagranie. Wydanie albumu planują na czerwiec tego roku. Jak sami twierdzą, ich wielkim marzeniem byłoby wydanie i promowanie go także za granicą. - Od samego początku planowania płyty braliśmy to pod uwagę. Z tego właśnie powodu większość utworów, które się znajdą na albumie, będzie w języku angielskim. Nie zabraknie jednak piosenek w naszej ojczystej mowie. Każdy znajdzie tam coś dla siebie - dodaje Maciek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie