Magdzie akompaniował na gitarze Grzegorz Napora
Magdalena Boduła, która wygrała jako wokalistka tegoroczny plebiscyt "Kaziki" zaśpiewała w sobotę na zamku w Janowcu. Jej występ ozdobił otwarcie wystawy Honoraty Mielniczenko "Być w kropce".
Janowiec to piękna, pełna uroku miejscowość z dwoma perłami - kościołem i położonym na wzgórzu zamkiem. XVI-wieczna rezydencja Firlejów, kiedyś jedna z najbardziej okazałych w Polsce pomimo dokonanych w niej przez wieki zniszczeń zachwyca do dziś. Podziwia ją tysiące turystów, podziwiają również pracownicy znajdującego się tu muzeum.
OBRAZY Z KROPEK
Honorata Mielniczenko kieruje nim od kilku lat. Nie ukrywa, że wciąż jest zafascynowana i zauroczona tym miejscem, a swoje oczarowanie postanowiła plastycznie przenieść na karton za pomocą kreślarskiego narzędzia - rapitografu. Mikroskopijne kropelki tuszu zamieniały się w ten sposób w obrazy przedstawiające detale zamkowej architektury, impresje na ich temat, pojawił się nawet wizerunek leżącego na dziedzińcu bruku. Miliony kropek i ponad 20 prac, które trudno nazwać grafiką, ale które nie są też rysunkami. Czy więc są? Ci, którzy w sobotę uczestniczyli na Zamku w wernisażu wystawy nie mieli wątpliwość - dziełami sztuki.
Artystce gratulowano talentu, wrażliwości i ogromnej cierpliwości, ona sama mówiła o tym, że pokazywane przez nią detale być może jeszcze bardziej zachęcą ludzi do poznawania zamku.
Na otwarciu wystawy nie zabrakło wina i tortu, ale była też jeszcze jedna, ogromna atrakcja - występ Magdaleny Boduły, która zdobyła w tym roku tytuł najlepszej wokalistki organizowanego przez naszą redakcję plebiscytu "Kaziki".
- Pracuję jako asystent na zamku w Janowcu od roku - mówiła nam - To wspaniałe, niepowtarzalne miejsce, ale nigdy jeszcze tu nie śpiewałam. Tym bardziej z wielką przyjemnością robię to dzisiaj i przy tak wspaniałej okazji.
DESZCZOWY KONCERT
Planowano, że koncert odbędzie się na zamkowym dziedzińcu, ale przeszkodził deszcz. Z konieczności więc muzyka zabrzmiała na krużgankach unosząc się nad zabytkową budowlą. Magdalena Boduła, której towarzyszył na gitarze Grzegorz Napora zaśpiewała kilka utworów z repertuaru znanych muzyków, jak chociażby Boba Dylana czy Amy Winehouse. Jej głos fascynował i czarował, było głównie litycznie, czasami dynamicznie i zawsze pięknie.
Doceniła to publiczność, doceniła Honorata Mielniczenko wręczając Magdzie Bodule kwiaty.
Laureatka plebiscytu wyznała nam, że wiąże rozwój swojej kariery ze współpracą z Anną Osmakowicz, jurorką Muzycznych Kazików, która zaprosiła ją do studia, w którym nagrywa. Ma tam być nagrywana także jej muzyka. A najbliższe plany:
- Być może za kilka dni wystąpię w Radomiu - zdradziła Magda Boduła
Jest zauroczona Janowcem - nie ukrywa Magda. Obok Grzegorz Napora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?