Najgorzej jest popołudniami i w weekendy. Kierowcy stawiają wtedy swoje samochody na trawniku obok parkingu. Efekt - po trawniku nie ma śladu.
ZA I PRZECIW
Blokami przy Maratońskiej zarządzają wspólnoty mieszkaniowe. Sprawa była już poruszana na zebraniu jednej ze wspólnot. Na budowę parkingu musieliby się zgodzić również lokatorzy pozostałych bloków.
Tu jednak jest największy problem. Kierowcy zgadzają się wszyscy. Pozostałym bez samochodów pomysł się nie podoba.
- Głównie są osoby starsze, które nie chcą niszczyć zieleni - mówi pani Ania, mieszkanka z jednego z bloków. - A przecież tej zieleni i tak tu dużo.
- Zresztą samochodów wciąż przybywa, a parking jest strasznie mały. Chyba lepiej parking powiększyć, niż po trawnikach jeździć - wtrąca sąsiad kobiety. - Nawet śmieciara jeździ po trawniku, bo nie ma jak przejechać.
TEREN GMINY
Trawnik przy parkingu to teren gminy.
- Próbowaliśmy się dowiedzieć czegoś w urzędzie, każą nam jednak odkupić teren i budować parking na własny koszt - mówi kobieta. - Ale już wiadomo, że nie każdy się złoży.
Mieszkańcy chcą poruszyć temat rozbudowy parkingu na najbliższym zebraniu wspólnoty.
- Jednak my sami nie damy rady ponieść takich kosztów - mówi mieszkanka bloku przy Maratońskiej 9. - Zarządca naszego bloku ma się spotkać z zarządcami pozostałych i wspólnie coś ustalić, sami nie jesteśmy w stanie ponieść takich kosztów. A razem zdziałamy więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?