Mandat pod blokiem?

Teraz policjanci i strażnicy miejscy są niemalże bezsilni wobec kierowców łamiących przepisy na drogach osiedlowych czy parkingach przy centrach handlowych. Już niedługo będą mogli jednak i tam wlepiać mandaty.

Policja może interweniować na drodze osiedlowej, parkingu przy bloku czy obok centrum handlowego tylko wtedy, gdy dojdzie do zagrożenia życia lub zdrowia, czyli na przykład po wypadku albo, gdy zastawiona jest droga dojazdowa dla karetki. Według projektu zmian w kodeksie ruchu drogowego funkcjonariusze będą mieli prawo wystawić mandat m.in. za nieprawidłowo zaparkowany samochód czy za nieuprawnione zajęcie miejsca dla niepełnosprawnego przy centrum handlowym lub na osiedlu.

ODHOLOWANIE TEŻ INACZEJ
W projekcie zapisano także, że pojazd zaparkowany na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych będzie odholowywany na koszt właściciela. To samo spotka auto, gdy kierowca zaparkuje na miejscu oznaczonym znakiem "zakaz postoju" lub "zakaz zatrzymywania się", pod którym będzie informacja o groźbie usunięcia pojazdu na koszt właściciela.

Jeżeli służby zdecydują o odholowaniu samochodu, a w tym czasie pojawi się na miejscu jego właściciel, to samochód nie będzie odwieziony na parking. Jednak właściciel ponosiłby koszty zorganizowania akcji holowniczej.

KRÓCEJ NA PARKINGU
W projekcie zaproponowano również skrócenie - z 6 do 3 miesięcy - czasu, w jakim starosta ma występować do sądu z wnioskiem o przepadek takiego samochodu odstawionego na policyjny parking.
Sąd orzekałby o przepadku pojazdu w postępowaniu cywilnym w trybie nieprocesowym. Zgodnie z projektem, opłaty za odholowanie i parkowanie usuniętych pojazdów mają stanowić dochód powiatu. Rada Powiatu ma corocznie ustalać w uchwale wysokość opłat za holowanie i parkowanie - czyli przechowywanie - pojazdu.