Marsz Życia i Nadziei 2021 w Radomiu. Amazonki apelowały, by nie bać się profilaktycznych badań, bo rak piersi jest uleczalny (ZDJĘCIA)

Październik od lat uznawany jest na świecie za miesiąc świadomości raka piersi. Z tej też okazji radomskie Stowarzyszenia Amazonek "Dana" po raz kolejny postanowiło zorganizować Marsz Życia i Nadziei.

Współorganizatorami wydarzenia byli natomiast: Poradnia Chorób Piersi przy Lekarskiej 4 oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Celem wydarzenia było uświadomienie kobietom, że rak to nie wyrok - wcześnie wykryty jest uleczalny.

Warto podkreślić, że wiele uczestniczek piątkowego marszu było po leczeniu kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt lat. Dzięki wczesnemu wykryciu choroby, szybkiej reakcji i podjętej terapii mogą cieszyć się życiem i zdrowiem.

- Ideą tego marszu jest uświadamianie radomian, jak bardzo istotna jest profilaktyka raka piersi. Ponad 20 tysięcy kobiet rocznie słyszy diagnozę dotyczącą tego nowotworu. Nawołujemy do badań, ponieważ te są proste. Problemem jest jednak to, że kobiety nie chcą się badać, mimo że są programy do profilaktyki dla określonych grup wiekowych

- mówi Bożena Grzybowska, prezes Stowarzyszenia "Dana".

Prezes zachęcała również do samobadania. - To jest najprostsza metoda. Wiadomo, kobieta zna swoje ciało najlepiej i badając się regularnie wyczuje najmniejszą zmianą. Na szczęście nie musi to być zmiana złośliwa, bo ich zdecydowana większość jest łagodna - dodaje Grzybowska.

W wydarzeniu uczestniczył również wiceprezydent Jerzy Zawodnik, który bardzo chwalił zaangażowanie radomskich amazonek w uświadamianie kobiet pod kątem chorób onkologicznych.

- Amazonki pokazują mieszkankom Radomia, że warto się badać profilaktycznie. W przypadku raka piersi, wykryty we wczesnej fazie daje stuprocentowe możliwości wyleczenia. Zachęcamy wszystkich mieszkańców Ziemi Radomskiej, żeby badali się profilaktycznie - mówi Jerzy Zawodnik.

W Polsce raka piersi diagnozuje się rocznie u 20 tysięcy kobiet, co oznacza, że codziennie ponad 50 Polek dowiaduje się o chorobie, a 15 każdego dnia umiera. Podczas gdy liczba zachorowań w całej Europie rośnie, ale śmiertelność maleje, w Polsce przy większej liczbie chorych na nowotwór piersi, zwiększa się także śmiertelność. Niestety, prognozy na kolejne lata nie są optymistyczne – szacuje się, że śmiertelność będzie nadal rosła.