Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzena Wróbel o wyborach w Radomiu

/jp/
Marzena Wróbel oraz członkowie Radomian Razem Mariusz Fogiel (z lewej) i Kazimierz Woźniak zalecili działaczom Prawa i Sprawiedliwości, aby nauczyli się liczyć do pięćdziesięciu.
Marzena Wróbel oraz członkowie Radomian Razem Mariusz Fogiel (z lewej) i Kazimierz Woźniak zalecili działaczom Prawa i Sprawiedliwości, aby nauczyli się liczyć do pięćdziesięciu.
- Wystarczy proste dodawanie do 50-ciu, by zorientować się, że gdyby nawet dodać sumę moich głosów do głosów Andrzeja Kosztowniaka, to nie wygrałby on wyborów - powiedziała podczas konferencji prasowej poseł Marzena Wróbel.

Odniosła się w ten sposób do zarzutu, który podczas swojej wizyty w Radomiu sformułował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Powiedział on wówczas, że "gdyby nie było niepotrzebnego rozbicia na prawicy, to sprawa wyboru Andrzeja Kosztowniaka na prezydenta Radomia byłaby załatwiona już w I rundzie". Jak się okazało, kłopoty z liczeniem miał nie tylko prezes Prawa i Sprawiedliwości, ale też rzecznik partii Marcin Mastalerek, który w audycji w stacji telewizyjnej tvn 24 powtórzył zarzut prezesa w stosunku do Marzeny Wróbel, obarczając ją winą za przegrane wybory w Radomiu.

Przypomnijmy, w I turze wyborów na prezydenta Radomia Andrzej Kosztowniak zdobył 38,43 procent głosów, a Marzena Wróbel 9,69 procent.
- Poza tym mój elektorat nie był tradycyjnym elektoratem, na którym mogłam się wcześniej opierać, bo poszerzyłam go o elektorat centrowy, związany ze stowarzyszeniem Radomianie Razem. Te ataki na mnie są niedopuszczalne. Próbują znaleźć winnego i scedować odpowiedzialność za przegrane wybory -powiedziała Marzena Wróbel.

Stowarzyszenia Czas na Radom oraz Radomianie Razem napisały we wspólnym oświadczeniu, że "wystarczy opanować umiejętność dodawania na poziomie szkoły podstawowej, by wiedzieć, że suma głosów pani poseł Wróbel i pana Kosztowniaka nie dawałaby wygranej w I turze".
Marzena Wróbel stwierdziła, że "jest nie fair mówić wyborcom na kogo mają głosować, dlatego nie udzieliła poparcia żadnemu z kandydatów, choć podtrzymała deklarację, że ideały Prawa i Sprawiedliwości są jej najbliższe".

- Uważam, że Andrzej Kosztowniak źle zarządzał miastem. Próbowałem dowiedzieć się, czy coś zmieni w zarządzaniu, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi - powiedziała posłanka. Marzena Wróbel pytana o jej przyszłość polityczną stwierdziła, że liczy się z tym, iż może znaleźć się poza polityką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie