Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matematyczna wizażystką? Czemu nie!

Redakcja
Agnieszka Skowroń, po kilku latach pracy w stolicy, wróciła w rodzinne strony. Teraz w ręce  wizażystki mają szansę oddać się mieszkanki regionu radomskiego.
Agnieszka Skowroń, po kilku latach pracy w stolicy, wróciła w rodzinne strony. Teraz w ręce wizażystki mają szansę oddać się mieszkanki regionu radomskiego. Łukasz Wójcik
Agnieszka Skowroń z Sienna wygrała konkurs Sephora na najlepszy makijaż pod hasłem "Potęga barw".

Agnieszka Skowroń

- W takich miejscach, jak perfumerie, czuję się jak ryba w wodzie. Kocham je za atmosferę i kolory, których w nich pełno – mówi Agnieszka Skowroń.
- W takich miejscach, jak perfumerie, czuję się jak ryba w wodzie. Kocham je za atmosferę i kolory, których w nich pełno – mówi Agnieszka Skowroń.

- W takich miejscach, jak perfumerie, czuję się jak ryba w wodzie. Kocham je za atmosferę i kolory, których w nich pełno - mówi Agnieszka Skowroń.

Agnieszka Skowroń

Ma 29 lat. Pochodzi z Sienna w powiecie lipskim. Z wykształcenia jest matematykiem, ale od sześciu lat wykonuje zawód wizażystki i stylistki fryzur. Zajmuje się makijażem oraz stylizacją fryzur na potrzeby sesji zdjęciowych, reklam, pokazów mody i wydarzeń oraz programów telewizyjnych. Jest mężatką oraz mamą. Ma dwóch synków: Krzysia i Bartusia.

W rozmowie z nami zdradza, jak udało jej się dołączyć do grona najlepszych wizażystów w kraju i pracować z celebrytami.

* Monika Daszkowska: - Kiedy po raz pierwszy pomyślała pani, że fajnie byłoby zająć się wizażem na poważnie?

Agnieszka Skowroń: - To było jeszcze w latach 80-tych (śmiech). Moja mama dostała od swojej cioci z Ameryki paletę do makijażu z mnóstwem kolorów. Co to była za frajda dla małej dziewczynki! Już wtedy byłam tym zachwycona, ale tak na poważnie po raz pierwszy przyszła mi do głowy taka myśl na studiach.

* Czyżby matematyka, której jest pani absolwentką, miała coś z tym wspólnego?

- Niedosłownie, choć niektóre zagadnienia z nią związane wykorzystuję teraz w swojej pracy na przykład mam lepsze spojrzenie na proporcje (śmiech). W każdym razie, będąc na studiach, zaczęłam ćwiczyć na sobie różne rodzaje makijażu. Zawsze na zajęcia chodziłam umalowana. Jeśli miałam do wyboru zjeść śniadanie, czy pomalować się, wybierałam to drugie.

Tę moją pasję dostrzegły koleżanki z akademika, które widząc, że mam dryg do makijażu, wykorzystywały mnie (śmiech). Na piątym roku znalazłam pracę w jednym z prywatnych gimnazjów w Warszawie i po zakończeniu studiów, we wrześniu, miałam rozpocząć pierwsze zajęcia z uczniami. Pomyślałam jednak - teraz albo nigdy - i...poszłam do szkoły wizażu.

* To był strzał w "dziesiątkę"?!

- Patrząc z perspektywy czasu, muszę powiedzieć, że tak. Potwierdzeniem tego niech będzie fakt, że szkołę ukończyłam, jako jedyna z mojej grupy, na szóstkę, a moje umiejętności sprawiły, że wykładowcy wystawili mnie do Ogólnopolskich Mistrzostw Makijażu. Tam zajęłam trzecie miejsce i to był mój pierwszy, wielki sukces, tym bardziej, że stanęłam w szranki z profesjonalistami.

* Pracuje pani w specyficznej, dość hermetycznej branży, która rządzi się swoimi prawami i nowicjuszom trudno jest zaistnieć, a pani to się udało!

- Początki nie były łatwe. Faktycznie ta branża ma to do siebie, że nie bierze ludzi z nikąd, a ja nie miałam zaplecza, osoby, która by mnie poleciła. Małymi kroczkami jednak doszłam do momentu, w którym zaczęłam dołączać do wizażystów pracujących przy dużych, medialnych przedsięwzięciach.

* CV na pani stronie internetowej wygląda imponująco: sesje zdjęciowe, programy telewizyjne, pokazy mody, reklamy...

- Przez sześć lat mojej pracy w zawodzie wizażysty i stylisty fryzur wiele się wydarzyło. Dołączając do poszczególnych ekip, pracowałam, między innymi, na zlecenie gwizd występujących na przykład w "Pytaniu na Śniadanie". Przez trzy edycje malowałam i czesałam uczestników "You can dance" do sesji zdjęciowych. Pracowałam również z uczestnikami "Tańca z gwiazdami", Robertem Rowińskim i Amy Benett. Jednak muszę przyznać, że najbardziej lubię pracować przy pokazach mody.

Tam jest największa adrenalina. Najfajniejsze są te ostatnie momenty przed wyjściem modelek na wybieg: tempo, tempo i jeszcze raz tempo, ale to jest właśnie to! Ja w ogóle uwielbiam pracę z ludźmi, także z moimi klientkami indywidualnymi. Teraz mam ich sporo, odkąd przeniosłam się na rynek radomski. Chcę dać się poznać i tu, w moich rodzinnych stronach.

* Przed panią otwierają się kolejne drzwi. Właśnie wygrała pani konkurs Sephora na najlepszy makijaż, pokonując setki innych osób...

- O tym przedsięwzięciu dowiedziałam się z pisma Glamour. Pomyślałam, że spróbuję, obiecując sobie jednocześnie, że to będzie ostatni konkurs, w którym wezmę udział. Jestem już na takim etapie, gdzie tak naprawdę nie potrzebują być oceniana. W przypadku Sephora było jednak troszkę inaczej. Dla tej marki pracują wybitni fachowcy, ludzie z dużym doświadczeniem. Nie ukrywam też, że kusiła mnie perspektywa dostania się do Uniwersytetu Sephora. I udało się!

* Nagrodą dla zwycięzcy jest także roczny kontrakt na pracę w sieci Sephora na stanowisku wizażystki.

- Cieszy mnie to bardzo. Wizażyści Sephora biorą udział w dużych przedsięwzięciach. Pracowali, między innymi, przy pokazie mody marki La Mania na sezon wiosna /lato 2013. Poza tym cieszę się na możliwość zaistnienia na Blogu Sephora, którego głównodowodzącą jest Anna Galińska. Strona www.blogmakijaz.pl. jest bardzo często odwiedzana przez Internautów.

Znajduje się tam wiele informacji, między innymi, o trendach na dany sezon. Ja będę miała na nim swój film z przygotowania makijażu. Równie ważną nagrodą jest dla mnie także możliwość pracy przy sesji zdjęciowej w magazynie Glamour.

* Za kilka dni rozpoczyna się jesień. Rozmawiając z panią, nie mogę nie zapytać, w imieniu zwłaszcza Czytelniczek, jakie kolory w makijażu poleca pani na tę porę roku?

- Na pewno zapominamy o turkusach, zieleniach, żółciach, a sięgamy po barwy nieco przygaszone. Polecam odcienie brązu, a także złoto, fuksję i fiolet. Na ustach zaś dobrze widziana będzie: czerwień, śliwka i wiśnia.

* Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie