Matura 2021. Maturzyści pisali egzamin z rozszerzonej geografii. Jak oceniali tematy?

Kolejny egzamin maturalny już za nami. Tym razem uczniowie zmagali się z geografią na poziomie rozszerzonym. Mieli trzy godziny na rozwiązanie zadań dotyczących między innymi rolnictwa, ustrojów rzecznych, czy też na obliczaniu szerokości geograficznych. Stres u maturzystów niekiedy sięga zenitu, ale egzaminy dojrzałości wcale nie są takie straszne. Wystarczy dobra powtórka, solidne wyspanie się, kilka głębokich oddechów przed otwarciem arkusza.

W Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu geografię na poziomie rozszerzonym zdawało 25 uczniów. Po napisaniu egzaminu zapytaliśmy część z nich, jakie mają odczucia co do tegorocznej matury.

- Nie byłem w klasie o profilu geograficznym, dlatego przygotowania do tego egzaminu rozpoczęły się dla mnie w zasadzie na początku tego roku. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i liczę na dobry wynik - mówi Michał. - W przeciwieństwie do matematyki, w przypadku geografii nie było żadnego problemu z przygotowaniem się. Pandemia w niczym nie przeszkodziła, a myślę nawet, że w pewnym sensie pomogła. Jeśli ktoś chciał się solidnie przygotować, to bez problemu mógł powtarzać materiał w domu - dodaje maturzysta.

Nie oznacza to, że egzamin był łatwy. Wiele pytań mogło zaskakiwać, a niektórym czasu na przygotowanie zabrakło. - W niektórych kwestiach egzamin na pewno mnie zaskoczył. Ale z drugiej strony nie mogę powiedzieć, że byłem do niej wybitnie dobrze przygotowany. Nie zdążyłem sobie powtórzyć niektórych tematów. Sam poziom egzaminu był w porządku. W porównaniu z tymi maturami, które trzeba było pisać w poprzednich latach, teraz na pewno było bardzo przyzwoicie - mówi Kacper.

Matura z geografii na poziomie rozszerzonym przyda się szczególnie tym, którzy myślą o takich kierunkach jak m.in. etnologia, geologia, historia, oceanografia, ochrona środowiska. Zdają ją również ci, którzy chcieliby się dostać na inne kierunki, jak na przykład psychologia, politologia bądź zarządzanie.