Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Męczarnie Broni z Huraganem Wołomin. Ostatni mecz golkipera (wideo)

/SzS/
Łukasz Ślifirczyk grał w pierwszej połowie
Łukasz Ślifirczyk grał w pierwszej połowie S. Szymczak
Piłkarze Broni radom mieli apetyty na wygraną, ale musieli zadowolić się tylko jednym punktem. Zremisowali bezbramkowo z Huraganem Wołomin.

BROŃ RADOM - HURAGAN WOŁOMIN 0:0

Broń: McMullen (46 Wnukowski) - Rdzanek (86 Bartosiak), Skórnicki, Ankurowski, Budziński, Leśniewski, Oshikoja, Sałek, Nogaj (60 Chrzanowski), Marczak, Ślifirczyk (46 Noheem).

Broń długimi momentami nie mogła znaleźc pomysłu na sforsowanie obrony z Wołomina. Groźnych sytuacji podbramkowych, mozna zliczyć na palcach jednej ręki. Przed przerwą groźnie na bramkę gości strzelali Mariusz Marczak oraz Dominik Leśniewski. Również goście mieli dobrą okazję, ale Kevin Mc Mullen obronił strzał w sytuacji sam na sam. Jak się okazało, był to ostatni mecz Amerykanina w Broni. Wraca on do Stanów Zjednoczonych, gdzie dostał propozycję gry na zapleczu ekstraklasy.

W drugiej połowie obraz gry długi czas utrzymywał się jednakowy - Broń atakowała, a Huragan mądrze się bronił. Sytuacji podbramkowych w ogole nie było. W 71 minucie Mateusz Lewicki zobaczył po raz drugi żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Goście grali w osłabieniu. Pod koniec meczu Broń miała dwie świetne okazje, aby wygrać ten mecz. Najpierw Damian Sałek na szóstym metrze nie trafił czysto w piłkę, a chwilę później, po dosrodkowaniu, Jakub Chrzanowski strzelił głową wprost w nogi bramkarza.

więcej o meczu w poniedziałkowym "Echu Sportowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie