Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Radomski „Medyk”, to pierwsza i ciągle jedyna szkoła medyczna w regionie radomskim, która bezpłatnie kształci w zawodach medycznych poszukiwanych na rynku pracy. Od kilku lat szkoła funkcjonuje w strukturach Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Radomiu. Poza budynkiem przy Kelles-Krauza szkoła ma nowy obiekt na Placu Stare Miasto 10.
Gotowi na nowy kurs
Poza nauką już prowadzoną w szkole, placówka jest gotowa na uruchomienie kursów, tak potrzebnych, w chwili rozprzestrzeniania się koronawirusa.
- Prowadzimy w tej chwili z naszymi słuchaczami zajęcia na kierunku opiekun osoby starszej, chorej i niepełnosprawnej. Dodam, że od 1 września w nauczaniu w zawodzie opiekun medyczny bierze udział rekordowa jak dla nas liczba słuchaczy. W tym roku, w zajęciach uczestniczy ponad 200 osób - mówi Agnieszka Stolarczyk, dyrektorka Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.
Odpowiadając na zapotrzebowanie rynku pracy „Medyk” chce uruchomić szybki kurs, trwający około 60 godzin.
- Jeszcze w tym roku absolwenci tego kursu mogliby wspomóc szpitale i placówki medyczne w praktycznej pomocy przy opiece chorych - dodaje dyrektor Agnieszka Stolarczyk.
Jak zaznacza pani dyrektor, „Medyk” na bogate doświadczenie w prowadzeniu takich zajęć. Szkoła posiada nie tylko wykwalifikowana kadrę nauczycieli, ale też świetnie wyposażone pracownie, które udało się uruchomić dzięki wsparciu samorządu Województwa Mazowieckiego.
- W obecnych warunkach kurs prowadzimy zdalnie. Są to jednak dobrze przygotowane materiały, także filmowe, które pomogą uczestnikom poznać zasady opieki nad chorymi - dodaje dyrektorka „Medyka”.
Kursanci mogą poznać podstawy komunikacji z osobami starszymi, zasady stosowania higieny, czy psychologii, tak potrzebnej przy opiece nad starszymi osobami.
Przysucha czeka na kadrę
Jak przyznaje kierownictwo „Medyka”, pomysł na uruchomienie kursów opiekuna pacjenta wypłynął także po rozmowie z doktorem Julianem Wróblem, dyrektorem szpitala w Przysusze. To placówka, która jest od października w całości szpitalem covidowym. Szpital w praktyce pracuje tak, jak szpital jednoimienny, leczący wyłącznie zarażonych koronawirusem.
Szpital w Przysusze przygotował 45 łóżek dla tak zwanych covidowców. Do tego uruchomił dwa łóżka respiratorowe, a udało się nawet wygospodarować trzecie takie łóżko. Jak mówił doktor Julian Wróbel, wszystkie łóżka są zajęte i w razie zwolnienia, natychmiast trafia na nie kolejny zakażony pacjent. Nie ma możliwości, by jakieś łóżko stało puste. Zakażonych w regionie jest bardzo dużo, gdy tylko udaje się lekarzom wyprowadzić chorego z choroby, niemal natychmiast do szpitala w Przysusze trafia kolejny zakażony.
- Otrzymaliśmy także 20 pomp infuzyjnych i 6 kardiomonitorów, które przekazała nam Agencja Rezerw Materiałowych - powiedział dr Julian Wróbel. Dużym wyzwaniem dla szpitala pozostaje obsada personelu. Lekarze, pielęgniarki i cały personel medyczny pracuje w bardzo napiętym grafiku.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?