Jak już pisaliśmy, 31-letni mężczyzna był pacjentem grójeckiego szpitala. W niedzielę 16 lutego wcześnie rano ukradł kluczyli od karetki i odjechał sprzed pogotowia. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów, w okolicy Jasieńca wypadł z drogi do rowu. Tam znaleźli go i zatrzymali grójeccy policjanci. Okazało się, że 31-latek był pijany, miał w organizmie około 2 promili alkoholu. Trzeźwiał w areszcie komendy w Grójcu.
CZYTAJ KONIECZNIE: W Grójcu pijany pacjent ukradł karetkę ze szpitala i uciekł. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wypadł do rowu, trzeźwieje w komendzie
Pijany 31-latek ukradł karetkę specjalistyczną z bogatym i bardzo drogim wyposażeniem do ratowania zdrowia i życia pacjentów. Starty, które powstały w wyniku kolizji zostały wycenione na blisko 330 tysięcy złotych! To wartość uszkodzonego pojazdu marki renault, ale też urządzeń medycznych, które były wewnątrz.
W poniedziałek 17 lutego mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał dwa zarzuty: kradzieży kluczyków do dwóch karetek grójeckiego pogotowia oraz kradzieży z włamaniem do jednej z nich oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prokuratura wnioskowała też do sądu o areszt tymczasowy do 31 - latka.
Rozprawa aresztowa w grójeckim Sądzie Rejonowym odbyła się we wtorek 18 lutego. Sąd zastosował wobec mężczyzny warunkowy areszt tymczasowy na dwa miesiące. Najprościej mówiąc mężczyzna będzie mógł wyjść na wolność, jeśli wpłaci 8 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Grójecka prokuratura sprzeciwiła się takiej decyzji.
- Prokuratura nie zgadza się z zastosowaniem aresztu warunkowego - mówi Dorota Galas, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Sprawę będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Radomiu - dodaje.
Jak informuje prokurator Galas do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Okręgowy mężczyzna pozostanie w areszcie.
Prokuratura wnioskuje o areszt tymczasowy ze względu na wysoką karę, jaką są zagrożone czyny, o które jest podejrzany 31-latek. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. Śledczy wzięli też pod uwagę dużą szkodliwość społeczną czynu. Karetka, którą rozbił mężczyzna była wyposażona w specjalistyczny i kosztowny sprzęt ratujący życie. Ambulans jest wyłączony użytkowania. Biegli wypowiedzą się, czy po remoncie będzie dalej wykorzystywany. także urządzenia medyczne mają być sprawdzone przez specjalistów. Wpływ na taką decyzję prokuratury miał też fakt, że 31-latek swoich czynów dopuścił się będąc w stanie nietrzeźwości.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?