Miasto chce dołożyć do ulic wokół Kauflandu

Dorzucali na drogi

Nie po raz pierwszy miasto dopłaca miliony do przebudowy ulic przy obiektach handlowych. W 2009 roku Rada Miejska, podczas nadzwyczajnej sesji, przeznaczyła 2,5 miliona złotych na budowę skrzyżowania ulic Grzecznarowskiego i Białej. Powstał dzięki temu idealny dojazd do nowej wtedy galerii Feniks. Kupcy zapłacili za projekt skrzyżowania. Miasto podzieliło się kosztami budowy także z AIG Lincoln, który wybudował Galerię Słoneczną. Ze wspólnych pieniędzy przebudowane zostały ulice wokół galerii. Teraz magistrat negocjuje z inwestorem, który jest zainteresowany wybudowaniem centrum handlowego na Brzustówce. W tym przypadku chodzi o przebudowę ulicy Żółkiewskiego.

W budżecie Radomia znalazło się 1,1 miliona złotych na przebudowę ulic Dzierzkowskiej i Nowogrodzkiej. Opozycja mówi: to sponsorowanie prywatnych interesów. Rządzący, że to sukces, bo mamy inwestora.

Na placu między ulicami 25 Czerwca, Dzierzkowską i Nowogrodzką nowy supermarket będzie budować Junimex Development.

ZGODNIE Z PLANEM

Przy okazji przebudowywane mają być też ulice Dzierzkowska i Nowogrodzka. Zapłacą za to miasto, Junimex i Wodociągi Miejskie. Okazuje się, że miasto od roku negocjuje z inwestorem warunki porozumienia. Dokument jest prawie gotowy.

Wynika z niego, że Junimex zapłaci za projekt przebudowy ulic, wymianę sieci energetycznej niskiego napięcia oraz dołoży do prac drogowych. W sumie ma na wszystko wyłożyć 2 miliony złotych.

Do prac dołoży też miasto. Na ten cel ma być zerezerowane 1,1 miliona złotych. To pieniądze z budżetu Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. 600 tysięcy złotych będzie musiała wyłożyć jeszcze spółka Wodociągi Miejskie, na nowe sieci wodociągowe i kanalizacyjne.

- Kwoty dla inwestora są sztywne, jeżeli zaś chodzi o gminę, to udział finansowy może się zmniejszyć - informuje Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - To znaczy, że jeśli pojawią się oszczędności w przetargu, to kwota, którą gmina zarezerwowała na ten cel, zostanie zmniejszona o wartość tych oszczędności.

GŁOSOWANIE Z PODPISEM

O przesunięciu pieniędzy na przebudowę ulic Dzierzkowskiej i Nowogrodzkiej podczas poniedziałkowej sesji będą decydować miejscy radni.

- Pieniądze będą rezerwowane, jeśli do sesji podpisane zostanie porozumienie z inwestorem - zastrzega Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości.

Jak informuje magistrat porozumienie ma być podpisane z w najbliższym czasie. Dokumentację projektową przebudowy Nowogrodzkiej i Dzierzkowskiej przedstawiciele firmy Junimex Development złożyli w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji dwa tygodnie temu.

- Po podpisaniu porozumienia wystąpimy o wydanie pozwolenia na przebudowę ulic - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji.

Tak było

Informacja o tym, że na placu między ulicami 25 Czerwca, Dzierzkowską i Nowogrodzką głośno zrobiło się kilka miesięcy temu. Sprawa wyszła na jaw przy okazji protestu przeciw planom likwidacji szkoły podstawowej numer 8 przy ulicy Dzierzkowskiej. Rodzice, którzy nie mogą się pogodzić z zamknięciem podstawówki przekonywali, że szkoła przeszkadza nowemu inwestorami. Zgodnie z przepisami bowiem zachowana musi być odpowiednia odległość między szkołą, a sklepem sprzedającym alkohol. Podczas jednej z demonstracji rodzice poinformowali nawet, że napiszą do CBA. Pytali, czy likwidacja szkoły i budowa supermarketu vis a vis to przypadek. Nowy supermarket w centrum przeraża też lokalnych kupców. Tym bardziej, że nie jest to jedyny tego typu obiekt, który będzie budowany w mieście.

KTO NA TYM SKORZYSTA?

Ulice Dzierzkowska i Nowogrodzka są w fatalnym stanie. Jak przypomina magistrat nie były przebudowywane od 50 - tych. Prowadzono tylko bieżące naprawy.

Faktem jest natomiast, że gdyby nie nowy supermarket i w tym roku drogi nie byłyby remontowane. W pierwotnym budżecie miasta nie było na te prace ani złotówki. Mają się znaleźć dopiero teraz.

- Nie powinno być tak, że przebudowujemy ulicy pod potrzeby supermarketu. To nie miasto powinno się dostosowywać do inwestora, ale on do miasta - uważa Waldemar Kordziński, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej.

Opozycja uważa, że skoro powstaje nowy supermarket to jego właściciel powinien na własny koszt przebudować drogi. Władze miasta z kolei uważają, ze odniosły sukces, bo znalazły inwestora, który będzie budował w Radomiu.

Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości: Nie mieliśmy wypływu na to, co zostanie wybudowane na tej działce. To prywatny teren, a inwestycja jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Możemy się nie zgodzić na wyłożenie pieniędzy na drogi, ale wtedy trzeba będzie powiedzieć mieszkańcom, że nie będą mieli nowych dróg.

Waldemar Kordziński, przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej: Będziemy się domagali podczas posiedzeń komisji rady Miejskiej wglądu w porozumienie z inwestorem. Uważam jednak, że władze powinny wynegocjować od niego znacznie więcej. Nie miasto powinno się dostosowywać do nowego marketu, a na odwrót. Inwestor drogi powinien wybudować na swój koszt.