Miejskie instytucje nie potrafią nic uzgodnić. Nasze pieniądze... wyrzucają w błoto!

TAK BYŁO

Podobna historia miała miejsce przy budowie obwodnicy południowej. Okazało się, że drogowcy chcą budować trasę przez czynną bocznicę kolejową i mają w planach jej rozebranie. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe dowiedziała się o tym od nas. Dotychczas w związku z budową obwodnicy południowej w Radomiu nie wpłynęły do nas żadne informacje i pisma o uzgodnienia - informował rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec.
Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji twierdził, że to nie jego wina i odsyłał do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która obwodnicę projektowała. Pracownia z kolei kierowała do Wydziału Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miejskiego. Z urzędu zostaliśmy odesłani... z powrotem do MPU. Do dziś nie wiadomo, kto zawinił w tej sytuacji.

Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji:

Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji:

- Po otrzymaniu informacji o planowanej budowie kanalizacji sanitarnej, zdecydowaliśmy o wstrzymaniu na kilka tygodni remontu nawierzchni ulicy Klwateckiej. Nawet gdybyśmy nie wykonywali w tym roku remontu zachowawczego nawierzchni ulicy Klwateckiej, zaplanowana przez wodociągi inwestycja wiązałaby się z koniecznością zdjęcia asfaltu, a potem odtworzenia go. W tej sytuacji zasadne było zgranie w czasie obu inwestycji.

Przed remontem ulicy Klwateckiej drogowcy nie porozumieli się Wodociągami, a przy budowie obwodnicy południowej urzędnicy nie skontaktowali się z kolejarzami. Czy naprawdę tak trudno się porozumieć?

Remont ulicy Klwateckiej rozpoczął się na początku ubiegłego tygodnia. To miała być szybka naprawa nawierzchni. Wykonawca miał sfrezować starą, nierówną warstwę asfaltu i położyć nową. Tymczasem od mieszkańców ulic dowiedzieliśmy się, że Wodociągi Miejskie, na fragmencie remontowanej jezdni mają jeszcze w wakacje budować kanalizację sanitarną.

BYŁO PISMO, CZY NIE?

W ubiegły piątek Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji twierdził, że drogowcy nic o tym nie wiedzą. - To bzdura - denerwuje się Leszek Trzeciak, prezes Wodociągów Miejskich. - Wysłaliśmy do nich harmonogram wszystkich prac, a będziemy je prowadzić na około stu ulicach w mieście. To dla mnie niepoważne - uważa.

Jak mów Trzeciak, Wodociągi wysłały pismo do drogowców na początku lipca.

Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji sprawdził ponownie. Okazało się, że pismo od Wodociągów faktycznie wpłynęło, ale prace na Klwateckiej już się zaczynały.

MÓWILI O REMONCIE, CZY NIE?

- W planie tegorocznych inwestycji, który przedstawiliśmy na początku roku, remont Klwateckiej nie był ujęty. Po zimie okazało się, że stan nawierzchni tej ulicy pogorszył się na tyle, że zaczął zagrażać bezpieczeństwu użytkowników drogi. planowaym remoncie Klwateckiej informowaliśmy od maja - tłumaczy rzecznik.

- Nic podobnego - odpowiada Leszek Trzeciak. - Jedyne pismo o planowanych na ten rok remontach, które otrzymaliśmy, jest ze stycznia - mówi prezes Wodociągów Miejskich.

Ostatecznie drogowcy prace na Klwateckiej wstrzymali, ale jedna warstwa asfaltu została już położona. Na odcinku od ulicy Błędowskiej do Stromieckiej trzeba będzie ją zerwać.

- Nowa warstwa ścieralna zostanie ułożona dopiero po zbudowaniu kanalizacji - tłumaczy rzecznik drogowców.
Kto za to zapłaci? Tego już nie dodaje.