Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Skrzyńska pod Przysuchą protestują przeciwko planom budowy zakładu przetwórstwa plastiku

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Mieszkańcy Skrzyńska nie chcą, by w ich miejscowości powstał zakład przerabiający plastik.
Mieszkańcy Skrzyńska nie chcą, by w ich miejscowości powstał zakład przerabiający plastik. Fot. Nadesłane przez czytelnika
W Skrzyńsku pod Przysuchą ma powstać zakład produkujący granulat plastikowy. Jako surowiec ma być wykorzystywany stary, zużyty plastik. - Nie chcemy tu żadnego truciciela. Ktoś chce nam zatruć życie i środowisko, nie pozwolimy na to – mówią mieszkańcy Skrzyńska.

Mieszkańcy już wywiesili banery w Skrzyńsku z hasłami sprzeciwiającymi się planom budowy zakładu. Piszą też skargi, ale na razie nie wiadomo, czy powstrzymają plany budowy zakładu.

Pokątna informacja

O zamiarze budowy zakładu ludzie dowiedzieli się przypadkowo. Firma ma powstać na działce przy ulicy Kolejowej w Skrzyńsku.
- Na początku tego roku mieszkańcy sąsiadujący z tym terenem otrzymali pismo, że ma tu powstać jakiś zakład. W połowie za to stycznia sołtys naszej miejscowości dostał powiadomienia o planowanej inwestycji. Ale po zawieszeniu informacji na tablicy, na drugi dzień już jej nie było, tak żeby nikt nic nie wiedział – opowiada Rafał Kacperski, mieszkaniec Skrzyńska i radny gminy Przysucha.

Mieszkańców zastanawiał fakt, że inwestor nowego zakładu pochodzi z jednego z krajów w Azji, a w Polsce działa poprzez polskiego przedstawiciela. Nie było więc i nadal nie wiarygodnych danych, jaki zakład ma być w Skrzyńsku.

- Mówi się o przetwarzaniu 10 rodzajów plastiku na granulat, który potem ma posłużyć do produkcji. Ale nic nie wiemy: jaki to jest plastik? Czy nie są to szkodliwe surowce? Jakie jest oddziaływanie na środowisko? Jak ma być zorganizowany transport chemikaliów do zakładu? Dlaczego nie ma tam oczyszczalni ścieków przemysłowych? Pytań mamy bardzo dużo i jeszcze więcej wątpliwości – dodaje radny.

Po zwołaniu zebrania mieszkańcy podpisali petycję przeciwko budowie zakładu. Pismo podpisało około 400 osób. Stając po stronie mieszkańców władze samorządowe Przysuchy zażądały sporządzenia raportu o oddziaływaniu przyszłego na środowisko. Tymczasem – jak się dowiedzieliśmy - inwestor zaskarżył działania władz gminy i taki raport na razie nie powstanie. To przybliża inwestora do rozpoczęcia inwestycji.

Nie chcą powtórki z Borkowic

Mieszkańcy Skrzyńska boją się przede wszystkim, że ktoś wykorzystując kruczki prawne wybuduje im pod bokiem firmę – truciciela.

- Wszyscy tu pamiętają to, co stało się w Borkowicach. Nawet tu w Skrzyńsku widzieliśmy rozwieszone ogłoszenia, że w Borkowicach ma powstać firma przerabiająca ubrania. Tam do dawnych magazynów Gminnej Spółdzielni zwieziono trujące chemikalia i leżą w tych magazynach już drugi rok. My już teraz sprzeciwiamy się takim pokrętnym działaniom. Będziemy walczyć do końca – zapowiadają mieszkańcy Skrzyńska.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie