Mieszkańcy już wywiesili banery w Skrzyńsku z hasłami sprzeciwiającymi się planom budowy zakładu. Piszą też skargi, ale na razie nie wiadomo, czy powstrzymają plany budowy zakładu.
Pokątna informacja
O zamiarze budowy zakładu ludzie dowiedzieli się przypadkowo. Firma ma powstać na działce przy ulicy Kolejowej w Skrzyńsku.
- Na początku tego roku mieszkańcy sąsiadujący z tym terenem otrzymali pismo, że ma tu powstać jakiś zakład. W połowie za to stycznia sołtys naszej miejscowości dostał powiadomienia o planowanej inwestycji. Ale po zawieszeniu informacji na tablicy, na drugi dzień już jej nie było, tak żeby nikt nic nie wiedział – opowiada Rafał Kacperski, mieszkaniec Skrzyńska i radny gminy Przysucha.
Mieszkańców zastanawiał fakt, że inwestor nowego zakładu pochodzi z jednego z krajów w Azji, a w Polsce działa poprzez polskiego przedstawiciela. Nie było więc i nadal nie wiarygodnych danych, jaki zakład ma być w Skrzyńsku.
- Mówi się o przetwarzaniu 10 rodzajów plastiku na granulat, który potem ma posłużyć do produkcji. Ale nic nie wiemy: jaki to jest plastik? Czy nie są to szkodliwe surowce? Jakie jest oddziaływanie na środowisko? Jak ma być zorganizowany transport chemikaliów do zakładu? Dlaczego nie ma tam oczyszczalni ścieków przemysłowych? Pytań mamy bardzo dużo i jeszcze więcej wątpliwości – dodaje radny.
Po zwołaniu zebrania mieszkańcy podpisali petycję przeciwko budowie zakładu. Pismo podpisało około 400 osób. Stając po stronie mieszkańców władze samorządowe Przysuchy zażądały sporządzenia raportu o oddziaływaniu przyszłego na środowisko. Tymczasem – jak się dowiedzieliśmy - inwestor zaskarżył działania władz gminy i taki raport na razie nie powstanie. To przybliża inwestora do rozpoczęcia inwestycji.
Nie chcą powtórki z Borkowic
Mieszkańcy Skrzyńska boją się przede wszystkim, że ktoś wykorzystując kruczki prawne wybuduje im pod bokiem firmę – truciciela.
- Wszyscy tu pamiętają to, co stało się w Borkowicach. Nawet tu w Skrzyńsku widzieliśmy rozwieszone ogłoszenia, że w Borkowicach ma powstać firma przerabiająca ubrania. Tam do dawnych magazynów Gminnej Spółdzielni zwieziono trujące chemikalia i leżą w tych magazynach już drugi rok. My już teraz sprzeciwiamy się takim pokrętnym działaniom. Będziemy walczyć do końca – zapowiadają mieszkańcy Skrzyńska.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?