- Obserwują tę budowę i tempo prac jest tu trochę za wolne - uważa pan Władysław z osiedla Ustronie, który w czwartek oglądał budowę trasy z wnuczkiem Oskarem.
(fot. Tadeusz Klocek)
można przejechać pierwszym odcinkiem obwodnicy południowej. Według wcześniejszych zapowiedzi miało to być możliwe w czerwcu.
Budowa obwodnicy południowej oznacza spore utrudnienia dla mieszkańców osiedla Ustronie. Właściwie od początku budowy nie ma przejazdu ulicą Wyścigową, bo budowany jest nowy wiadukt, zamknięta jest ulica Armii Krajowej, utrudnione jest dojście do szkoły przy ulicy Wyścigowej.
MIELI OTWORZYĆ W CZERWCU
Mieszkańcy mówią, że rozumieją, że przy budowie takiej trasy muszą być utrudnienia, ale denerwują się tym, że one się przedłużają. Przypominają, że pierwsze zapowiedzi drogowców mówiły o otwarcie pierwszego etapu obwodnicy już w marcu tego roku. Taką deklaracja padła w kwietniu ubiegłego roku. Ale już w lipcu drogowcy mówili o czerwcu. Mieszkańcom osiedla chodzi przede wszystkim o otwarcie dla ruchu ulicy Armii Krajowej, bo to niej najczęściej korzystają.
CO Z OBIETNICĄ?
Chodzi głównie o wyjazd z parkingów położonych obok bloków wzdłuż tej ulicy. Dziś dojazd na nie jest mocno utrudniony, ludzie korzystają z dzikich, bądź prowizorycznie utwardzonych przejazdów przez trawniki.
- Dwa miesiące temu dyrektor Tkaczyk zapowiadał na przełomie wiosny i lata dopuszczenie do ruchu ulicy Armii Krajowej. Lato rozpoczęło się w piątek, a kiedy obietnica będzie spełniona? - możemy przeczytać w e-mailu, który grupa mieszkańców osiedla przysłała do naszej redakcji.
Na fragmencie trasy pomiędzy aleją Grzecznarowskiego a pętlą autobusową na Prędocinku leżą już pierwsze warstwy asfaltu.
POJEDZIEMY W WAKACJE
Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji zapowiada otwarcie pierwszego odcinka obwodnicy południowej w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
- Chcemy w okresie wakacyjnym wpuścić ruch na pierwszy etap obwodnicy południowej w taki sposób, by umożliwić mieszkańcom dojazd na Prędocinek od strony alei Grzecznarowskiego - mówi rzecznik.
Dodaje jednak, że najpierw trzeba będzie załatwić wszystkie formalności. - Warunkiem jest jednak zakończenie prac drogowych, odbiór techniczny oraz przygotowanie kompletnej dokumentacji inwentaryzacyjnej. Dopiero wówczas możemy wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o dopuszczenie do użytkowania drogi, na której zakończono budowę - wyjaśnia procedury Dębski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
