Mikołaj wozi prezenty na motorze. W niedzielę w mieście odbyła się akcja Moto Mikołaj 2009 (zdjęcia)

Zawsze na twarzach dzieci wywołuje uśmiech spotkanie z Mikołajem, zwłaszcza kiedy ma ze sobą prezenty. Przekonali się o tym członkowie Moto Club Radom. Już po raz drugi zorganizowali akcję Moto Mikołaj. W niedzielę na swoich motorach, skuterach i quadach odwiedzili z prezentami dzieci ze szpitala i domów dziecka w mieście. Planują także wizyty u małych podopiecznych Hospicjum Królowej Apostołów.

Około czterdziestu osób spotkało się w niedzielę przed hipermarketem Carrefour. Stamtąd, punktualnie o 9 ubrani w mikołajowe czapy, wyruszyli na swoich jednośladach i quadach z prezentami do dzieci. Przewodził im święty Mikołaj. W tę rolę, w tym roku, wcielił się Karol Żak.

NA ODDZIALE DZIECIĘCYM

Pierwszym miejscem, które odwiedzili uczestnicy akcji, był oddział dziecięcy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Mikołaj, śnieżynki i pomocnicy świętego spotkali się z pacjentami na świetlicy. Mieli przygotowane prezenty i dla tych najmłodszych i tych nieco starszych. Dziewczynki dostały piękne maskotki, a chłopcy małe...motory. Niektóre dzieci, nim otrzymały podarunek, chętnie recytowały Mikołajowi wiersze.

Nie do wszystkich pacjentów udało się jednak wejść, zwłaszcza tych najmłodszych. Mikołaj jednak i dla nich zostawił upominki.

INNI TEŻ CZEKALI NA PREZENTY

W niedzielę uczestnicy akcji Moto Mikołaj 2009 odwiedzili także Dom Dziecka przy ulicy Kolberga oraz dwa rodzinne domy dziecka w Radomiu.

- Z pozostałymi podarunkami, w tym tygodniu, odwiedzimy także dzieci znajdujące się pod opieką Hospicjum Królowej Apostołów - wyjaśnia Jakub Gładysz, organizator akcji Moto Mikołaj 2009

SKĄD SĄ PREZENTY?

Prezenty, a także pieniądze na ich zakup przekazały organizatorom prywatne firmy z Radomia i jeden z hipermarketów. Zbiórka upominków i datków trwała przez ostatnie dwa tygodnie. Do samej akcji rozdawania prezentów przyłączyli się członkowie Moto Club Radom, ale także inni wielbiciele jednośladów i quadów, których los dzieci nie jest obojętny.