Mikołajkowe morsowanie w Radomiu. Nad zalewem Borki Radomskie Morsy korzystały z mocno zimowej aury
Mikołajkowe morsowanie nad zalewem Borki odbyło się w niedzielę 3 grudnia. Radomskie Morsy wykorzystały zimową aurę. Było zimno, a w morsowaniu właśnie o to chodzi. Ale było też sporo pracy, lód był gruby i potrzebna była piła mechaniczna i kilka siekier, żeby wykuć wejście do wody.
Nad zalewem było ładnie, bo śnieg dość grubą warstwą przykrył okolicę. Nad zalewem na Borkach była duża grupa amatorów zimowych kąpieli. Tradycyjnie zaczęli na brzegu, od rozgrzewki. Było bieganie, skłony, podskoki. A później wspólne wejście do wody. jako, że morosowanie było mikołajkowe nie zabrakło odpowiednich akcentów. czerwone czapki, szaliki, rękawiczki rządziły w niedzielę na Borkach. O odpowiednie stroje zadbali też kibice morsów, a tych jak zwykle było wielu.
Radomskie Morsy już od listopada spotykają się nad zalewem na Borkach. Będą morsować do końca tego sezonu, w każda niedzielę o godzinie 11. Można się do nich przyłączyć w dowolnym momencie. Jak zapewniają morsy zimowe wejścia do wody są bardzo dobre dla zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?