[galeria_glowna]
Kaczka krzyżówka i łabędź niemy żyły na niewielkim skrawku ziemi. Schłodzić mogły się w żelaznej balii.
Kilkusetmetrowa działka pełna starych okien, tworzących prowizoryczne cieplarki. W rogu niewielka, żelazna balia a w jej środku ledwo mieszczący się piękny łabędź.
Wszystko to dzieje się na jednej z bocznych uliczek osiedla Południe. Zaalarmowani, na ratunek zwierzęciu przybywają funkcjonariusze policji, strażnicy miejscy i ornitolog.
MĘŻCZYZNA TŁUMACZYŁ SIĘ NIEWIEDZĄ
Na miejscu okazuje się, że ptactwa jest zdecydowanie więcej. I nie są to byle jakie okazy. Wiele z nich to dzikie i chronione zwierzęta. Najwięcej emocji wzbudza widok potężnego, białego ptaka, usadowionego w środku miski wypełnionej wodą. Jego właściciel nazywa ptaka Bolek i twierdzi, że otrzymał go wiele lat temu, kiedy zwierzę było w złej kondycji fizycznej. - Nie wiedziałem, że to przestępstwo. Pomogłem mu się wykaraskać, teraz jest jak pies. Wystarczy, że powiem jego imię i zaraz do mnie przychodzi - tłumaczył się policji mężczyzna.
Obok łabędzia stoi jeszcze olbrzymia kaczka krzyżówka. Miłośnik dzikich ptaków twierdzi, że zakupił ją na targowisku jako zwierzę hodowlane i nie miał pojęcia o jej pochodzeniu.
- Kupowałem dla niej włoszczyznę i parowałem. Wydaje mi się, że o nią dobrze dbałem - stwierdził mężczyzna. Jak stwierdził ornitolog, zwierzę zostało przekarmione i żeby mogło teraz normalnie żyć na wolności, musi zmniejszyć wagę ciała.
SŁUCHAŁ ICH KONCERTÓW
W trakcie dalszej interwencji, ornitolog dostrzegł trzymane w domu, w niewielkiej klatce, chronione czeczotki i szczygły.
- Te ptaki pięknie śpiewają i zdarza się, że hodowcy krzyżują je z kanarkami dla lepszych wyników - powiedział nam Mieczysław Kurowski, ornitolog. Na posesji znajdowały się jeszcze bażant i gołąb grzywacz, który również nie powinien być przetrzymywany.
ŁABĘDŹ TRAFI DO ZOO
Największy z ptaków, czyli łabędź zostanie zabrany i przetransportowany do warszawskiego ogrodu zoologicznego.
- Potrzebny jest do tego specjalny transport. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa ludzi. Nie wiadomo przecież, czy zwierzę nie jest chore. Prawdopodobnie po rehabilitacji ptak zostanie puszczony na wolność - powiedział nam Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?