Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na krytykę opinii międzynarodowej ws. głosowania korespondencyjnego. Wawrzyk: Podwójne standardy

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na krytykę opinii międzynarodowej ws. głosowania korespondencyjnego. Wawrzyk: Podwójne standardy
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na krytykę opinii międzynarodowej ws. głosowania korespondencyjnego. Wawrzyk: Podwójne standardy Piotr Smolinski
W ostatnich dniach część zagranicznych polityków skrytykowała, przeforsowany przez PiS, pomysł głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich. Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk odpowiedział na tę krytykę w wydanym oświadczeniu. - Nas się krytykuje, za coś co w innych krajach nie było krytykowane – podkreślił wiceszef resortu.

Rząd, pomimo panującej pandemii koronawirusa, nie zdecydował się przełożyć wyborów prezydenckich. Zdecydował natomiast, że odbędą się one drogą korespondencyjną.

Krytycznie do takiego rozwiązania odniosła się w ostatnich dniach część zagranicznych polityków. Wśród nich była m.in. wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. – Jestem zaniepokojona kwestią wolnych i uczciwych wyborów w Polsce, kwestią szans w głosowaniu wszystkich kandydatów i ich zdolnością do prowadzenia równej kampanii – mówiła w rozmowie z POLITICO. – Koronawirus musi zostać zabity, ale musi przy tym przeżyć demokracja - dodała.

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk: Nas się krytykuje, za coś co w innych krajach nie było krytykowane

Na krytyczne głosy odpowiedziało w piątek wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wiceminister Piotr Wawrzyk wygłosił oświadczanie, w którym podkreślił, że polskiemu rządowi zależy na tym, aby wybory prezydenckie odbyły się w sposób „możliwie transparenty i powszechny, zapewniający powszechny, ogólny i bezpieczny udział w wyborach dla wszystkich osób, które chcą w tym procesie uczestniczyć”.

Wawrzyk zaznaczył, że w polskiej konstytucji przesunięcie terminu wyborów jest możliwe jedynie w przypadku zaistnienia jednego ze stanów nadzwyczajnych. - Do tego muszą być spełnione przesłanki w określone w ustawie np. o stanie klęski żywiołowej. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, można jedynie wprowadzić stan epidemii. Tak wynika z przepisów przyjętych przez naszych poprzedników – mówił wiceminister.

Dodał, że obecne przepisy w tym zakresie wprowadzone zostały za czasów poprzednich rządów. - Dlatego też większość rządząca zaproponowała aby przesunąć wybory. Do tego potrzebna jest jednak zmiana konstytucji. Niestety propozycja ta nie spotkała się z aprobatą ze strony opozycji, a bez jej poparcia przeprowadzenie zmian w konstytucji nie jest możliwe – mówił.

Wawrzyk tłumaczył, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego wiąże się z istotnym ograniczeniem praw obywatelskich, „co może znowu narazić rząd na głosy ze strony opinii międzynarodowej, że w sposób nadmierny, czy niewłaściwy ogranicza prawa obywatelskie, ale przy zastosowaniu stanu klęski żywiołowej”. - Chcąc tego uniknąć proponujemy głosowanie korespondencyjne, które miałoby się odbyć w taki sam sposób, jak to miało miejsce ostatnio w niektórych krajach europejskich, ale planowane jest też w niektórych krajach należących np. do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie – mówił.

Wiceszef MSZ zaznaczył, że polski rząd jest w kontakcie krajami, u których wybory korespondencyjne się odbyły lub są planowane, tak żeby korzystać z ich doświadczeń w tym zakresie i przeprowadzić proces wyborczy w sposób niebudzący żadnych wątpliwości.
Dodał, że rządowi zależy, aby wybory prezydenckie w 2020 r. odbyły się „w sposób transparentny, ale też bezpieczny dla polskich obywateli, chcących w tych wyborach uczestniczyć”.

- W związku z powyższym pojawia się pytanie: czy krytykowanie nas za to, ze chcemy przeprowadzić wybory prezydenckie w sposób zgodny z konstytucją, zapewniający jednocześnie bezpieczeństwo uczestnikom głosowania i w oparciu o doświadczenia w przeprowadzaniu tych wyborów w innych krajach, a równocześnie nie krytykowanie zmian w prawie w innych krajach w tym zakresie wprowadzanych nie jest przykładem stosowania podwójnych standardów ze strony organizacji międzynarodowych? Nas się krytykuje, za coś co w innych krajach nie było krytykowane – stwierdził wiceminister.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na krytykę opinii międzynarodowej ws. głosowania korespondencyjnego. Wawrzyk: Podwójne standardy - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie