Adam Bolek jamahą jeździ od dwóch lat. Choć do motocykli ciągnęło go już od dziecka.
Przesiadł się na motocykl
Adam Bolek, jako nastoletni chłopak jeździł motorynką. Kupił ją wspólnie z bratem.
- Zrywaliśmy wiśnie, żeby zarobić pieniądze na naszą wspólną motorynkę. Pamiętam, że to był nasz polski „Ogar” - wspomina Adam Bolek. - Sprzedaliśmy ją w końcu, ale zawsze była we mnie fascynacja motocyklami.
Kilka lat temu Adam Bolek kupił skuter. - Mogłem nim jeździć z prawem jazdy kategorii „B” - tłumaczy nasz rozmówca. - Ale skuter był za mały, żeby jechać nim, gdzieś dalej, a na bliższe czasy wybieram rower. No i w końcu po „czterdziestce” zrobiłem prawo jazdy na motocykl i kupiłem swoją jamahę.
Motocykl do Białobrzegów przyjechał ze Śląska. Adam Bolek długo szukał właściwego egzemplarza. - Chciałem motocykl już „ubrany”, czyli ze wszystkimi akcesoriami - tłumaczy Adam Bolek. - Yamaha Drag Star Clasic to był bardzo dobry wybór, to świetny motocykl. Jestem jego drugim właścicielem.
Co ciekawe swój motocykl Adam Bolek zobaczył dopiero, kiedy dowieziono go do Białobrzegów.
- Znalazłem go na portalu internetowym. Poprosiłem kolegę ze Śląska, też fana motocykli, żeby go obejrzał. Powiedział mi, żebym brał, bo warto - opowiada Adam Bolek. - Firma, w której kupiłem swoją yamahę miała akurat transport na północ Polski i po drodze podjechali do mnie.
Motocykl jest z 2000 roku, ale sprawuje się świetnie. - Proste naprawy mogę wykonać sam. Tu nie ma elektroniki, konstrukcja nie jest aż tak skomplikowana - mówi Adam Bolek. - Na szczęście nic poważnego się nie dzieje, wykonuję przeglądy i wymieniam olej. Poprzedni właściciel zjechał tym motocyklem całą Polskę i kraje ościenne. Ja też jeszcze nim pojeżdżę.
Zjazdy i wycieczki
Adam Bolek został członkiem stowarzyszenia motocyklowego WBR Bikers. Razem z kolegami jeździ na zloty pasjonatów dwóch kółek. Od kilku lat taka impreza odbywa się także w Białobrzegach, organizuje ją właśnie WBR Bikers.
Burmistrz w wolnych chwilach zwiedza na motocyklu nieco dalsze okolice Biało-brzegów. Jak mówi na razie wybiera trasy do 200 kilometrów. Okazuje się, że dwa kółka lubi też młodsza z córek Adama Bolka Alicja.
- Alicja chętnie jeździ ze mną na wycieczki. Żona była raz, ale podchodzi do tego powiedzmy bez hura optymizmu - żartuje nasz rozmówca. - Ja bardzo lubię swobodę, jaką daje motocykl, ale to nie jest tak, że każdą wolną chwilę wykorzystuję do jazdy. Moją największą pasją wciąż jest sport, później jest rower, a na trzecim miejscu motocykl - żartuje Adam Bolek.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?