Historia Baru „Pod Sosną” sięga początku lat sześćdziesiątych. - Właścicielem tego lokalu było przedsiębiorstwo GS (Gminna Spółdzielnia) natomiast zmiana właściciela na Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kozienicach nastąpiła w latach dziewięćdziesiątych, a w grudniu 1991 roku lokalem zaczęły zarządzać osoby prywatne - słyszymy od właścicielek Bogusławy Szewczyk i Anny Rożek. Do dziś kolejne już pokolenie tamtych osób zarządza i prowadzi ten lokal, więc śmiało można powiedzieć, że stał on się interesem rodzinnym.
Obecnie lokal prowadzą dwie osoby: Bogusława Szewczyk oraz Anna Rożek, jest to kolejne pokolenie osób, które dalej kontynuują tradycję gotowania dań w tym miejscu i w taki sposób.
W barze pracuje osiem osób, z czego kilka jest z długim stażem pracy w tym miejscu. Dzięki różnicy pokoleń personelu w Barze „Pod Sosną” jest możliwa wymiana doświadczeń i przekazywania z pokolenia na pokolenie firmowych przepisów i sposobów przygotowywania dań.
- Potrawy, które serwujemy jest to tradycyjna kuchnia polska, która nawiązuje do naszych polskich domowych posiłków. Smaczne i proste dania przypominają smak dań z dzieciństwa gotowanych przez nasze babcie i mamy - mówią właścicielki.
- Tak naprawdę nasze menu nie zmienia się od około 27 lat, serwujemy to samo menu. Niech będzie że 30 procent dań mogło się zmienić na przestrzeni lat. Natomiast reszta od dawna jest w menu Baru i cieszą się ogromną popularnością. Oczywiście staramy się iść z duchem czasu, ale klasyki naszego menu są nieśmiertelne - dodają.
Niewątpliwie specjalnością Baru „Pod Sosną” są placki po węgiersku. Dwa duże ziemniaczane placki usmażone na kuchni węglowej polane lekko pikantnym sosem na bazie pomidorów, mięsa i warzyw podane z własnej produkcji surówką z białej kapusty przyprawionej na słodko-kwaśny smak. - Z opinii zbieranych od naszych gości kilka lat temu słyszeliśmy, że są najlepsze w mieście, ale w tym roku zdążają się opinie, że ciężko znaleźć taki smak nawet poza nim! Niewątpliwie jest to najlepsza nagroda za naszą ciężką pracę, właśnie to dobre słowo - zdradzają właścicielki.
Jak dodają, specyfika lokalu polega na tym, że goście mogą zjeść smacznie za niewygórowane ceny. Właścicielki zapytane o receptę na sukces odpowiadają: - Szczerość kulinarna, czyli gotuj tak, żeby Ci smakowało. Słuchaj ludzi i zbieraj od nich opinie. Trzymaj się sprawdzonych przepisów. Korzystaj z lokalnych produktów dostarczanych przez okolicznych dostawców.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Gorąca sobota w Explosion - zobacz zdjęcia!
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz też: Oto największa w Polsce łódka sushi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
