Włamywali się i kradli wszystko co napotkali na swojej drodze: koła i lampy od samochodów ciężarowych, paliwo, jabłka z sadów. Wpadli, bo trafili na mocniejszych przeciwników. Przestępczą działalność skończą z kilkunastoma zarzutami.
W sobotę w nocy dyżurny białobrzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Promna złodzieje kradną paliwo z ciężarówki. Kiedy patrol dojechał na miejsce okazało się, że właściciel okradanego gospodarstwa wraz z kolegą ujął dwóch złodziei.
GRUPA ROZBITA
Dwaj 18 - latkowie z gminy Promna i sąsiedniego Goszczyna najpierw włamali się do jednego ze zbiorników mana, a później spuścili z niego ponad 100 litrów paliwa. Drugim ich celem była również ciężarowa scania. Zdążyli tylko przeciąć przewody paliwowe, wtedy ujął ich właściciel wozu. Z uszkodzonego wozu wyciekło jednak 800 litrów oleju napędowego.
- Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że był jeszcze trzeci sprawca - mówi Łukasz Gutkiewicz, rzecznik prasowy białobrzeskiej policji. - Policjanci w pobliżu miejsca kradzieży odnaleźli samochód, którym przyjechali zatrzymani.
18 - latkowie trafili do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że ci sami sprawcy kilka dni wcześniej w tym samym miejscu włamali się do ciężarówki. Ukradli wtedy kilkanaście zgrzewek napojów.
Tej samej nocy policjanci ustalili personalia trzeciego ze sprawców. To 17 - latek z gminy Promna, dobrze znany policji. Został zatrzymany następnego dnia. W niedzielę do policyjnego aresztu trafił też czwarty członek złodziejskiej szajki.
W trakcie dochodzenia policjanci ustalili, że młodzi ludzie brali udział w licznych kradzieżach i włamaniach.
- Śledczy ustalili i udowodnili im kilkanaście włamań i kradzieży. Zatrzymani działali na terenie gminy Promna w powiecie białobrzeskim oraz na terenie powiatu grójeckiego, w szczególności w gminach Błędów, Belsk Duży i Goszczyn - relacjonuje Łukasz Gutkiewicz.
WSKAZALI, GDZIE KRADLI
Zatrzymani kradli wszystko, co mogli, koła i lampy od pojazdów ciężarowych, paliwo, napoje, pompy wodne, olbrzymie zbiorniki na wodę, jabłka z sadów, które były przygotowane przez właścicieli do transportu. Kradli również palety i przyczepki sadownicze służące do transportu owoców.
- Przez całą niedzielę policjanci jeździli z zatrzymanymi, którzy wskazywali miejsca, gdzie kradli i włamywali się - opisuje niedzielne działania Łukasz Gutkiewicz. - Wskazali również "dziuplę", miejsce w którym przechowywali skradziony łup. Z ustaleń wynika, że znaczną cześć zrabowanego towaru zatrzymani sprzedawali i przekazywali na sprzedaż paserom z pow. białobrzeskiego i grójeckiego.
Policjanci odzyskali dwa 1000 litrowe zbiorniki na wodę oraz dwie przyczepki sadownicze. U każdego z zatrzymanych policjanci przeprowadzili przeszukanie. Odzyskano niewielką część skradzionych napojów, pompę wodą, lampy od ciężarówki.
W poniedziałek cała grupa została dowieziona do prokuratury w Grójcu. Białobrzescy policjanci będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie.
- Sprawa się rozwija. Białobrzescy kryminalni spędzą nad tą sprawą kilka najbliższych dni aby sprawdzić czy są jeszcze inne miejsca, gdzie włamali się bądź kradli zatrzymani młodzi mężczyźni - dodaje Łukasz Gutkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?