Młodzież Wszechpolska ostro do prezydenta Radomia: Witkowski – zbuduj stadion, zostaw kibiców!

- Jako mieszkańcy Radomia jesteśmy głęboko zażenowani, że naszym miastem rządzi człowiek, który swoją skrajną nieudolność próbuje przykryć przez kreowanie zupełnie niepotrzebnego sporu i napięcia. Jako kibice jesteśmy skrajnie oburzeni postawą człowieka, który w mediach nie ma problemów z określeniem siebie mianem „fanatyka” i „zatwardziałego kibica Radomiaka” – czytamy na profilu radomskiej Młodzieży Wszechpolskiej na profilu na Facebooku.

Zdaniem członków Młodzieży Wszechpolskiej, historia budowy nowego stadionu przy ulicy Struga to pasmo kompromitacji władz miasta. - Wiele milionów złotych zostało jak najbardziej dosłownie wyrzuconych w błoto, a nikt – na czele z prezydentem – nie poczuwa się za ten stan rzeczy do odpowiedzialności. Obiekt miał być gotowy do końca 2018 roku. Koszt tej inwestycji miał opiewać na niespełna 110 milionów złotych. Trzy lata później stadion to nadal wielki plac budowy. Koszt już dawno przekroczył 200 milionów złotych… I ma wynieść ostatecznie około 250 milionów złotych. Wobec tak rażącej niegospodarności w zarządzaniu miejskimi spółkami radomski urząd już dawno powinien stać się obiektem właściwych postępowań sprawdzających. Na czele z prześwietleniem tego układu pod kątem korupcyjnym – czytamy.

Młodzież Wszechpolska przypomniała również wypowiedź prezydenta z początku listopada, która brzmiała. - Wcale nie uważam, że akurat dzisiaj budowa stadionu jest tak ważna. Radomiak gra swoje mecze w Radomiu, przy ulicy Narutowicza, ten stadion jest dostosowany. Na ostatnim meczu nie było nawet kompletu widzów - mówił Radosław Witkowski.

- Niedługo później pojechaliśmy w niemal tysiąc osób na mecz do Krakowa. Wobec tak bezczelnego zachowania prezydenta, odpowiedzialnego za kupę gruzu na miejscu budowy, frustracja kibiców przekroczyła punkt krytyczny – komentuje Młodzież Wszechpolska.

Ugrupowanie odniosło się również do sytuacji z meczu Radomiaka z Lechem Poznań, kiedy to pobitych zostało trzech stewardów.

- Ochroniarze próbując ściągnąć wymierzony w prezydenta transparent podczas meczu z Lechem, uszkodzili także flagę Radomiaka. Barwy to rzecz święta i prezydent jako „fanatyk” powinien doskonale zdawać sobie z tego sprawę. Trudno zrozumieć dlaczego ochrona podjęła tak bezsensowną akcję. Szczególnie, że wcześniej nie podjęto próby dialogu z trybunami i nie spróbowano w ten sposób rozwiązać sprawy „kontrowersyjnego” transparentu. Kibice stanęli w obronie swoich barw, co jest kibicowskim obowiązkiem, za co wylądowali w areszcie, a prezydent ochrzcił ich mianem „bandytów”. Radomiak i jego kibice to wizytówka naszego miasta. Nie zgadzamy się, żeby brak wyobraźni polityków zniweczył lata ciężkiej pracy naszych piłkarzy na murawie i naszych kibiców, zawsze dbających o dobrą atmosferę na trybunach. Jeszcze raz – Witkowski zbuduj wreszcie ten stadion i zostaw kibiców! - czytamy.

Budowa nowego stadionu rozpoczęła się w 2016 roku. Wtedy też przetarg na stworzenie nowoczesnego kompleksu sportowego wraz z halą wygrała firma Rosa-BUD. Budowa stadionu boryka się z szeregiem problemów już od samego początku. Rosa-BUD nie doczekała dokończenia budowy kompleksu i w 2019 roku ogłosiła bankructwo, a jej prezes aktualnie przebywa w areszcie. Roman S. oskarżony jest o rozporządzanie mieniem wielkiej wartości na szkodę Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu w związku z budową hali i stadionu. Inwestycję przejęła firma Betonox Construction czyli firma, która na plac budowy weszła 9 miesięcy po rozwiązaniu umowy z Rosą. Innym problemem była wadliwe wykonanie. Trzeba było rozebrać częściowo wybudowaną trybunę południową. Powodem był fakt, że grunt nie został odpowiednio wzmocniony. Choć początkowo inwestycja miała się zakończyć w 2018 roku, dziś nieoficjalnie mówi się o końcu 2022...