MOPS Radom nie daje zasiłków. Ludzie pytają: z czego żyć?

Skąd te zmiany?

Skąd te zmiany?

Małgorzata Brzoza, rzeczniczka Ministra Finansów:
1 stycznia 2010 roku wszedł w życie przepis o finansach publicznych stanowiący, że kwota dotacji celowych dla jednostek samorządu terytorialnego na dofinansowanie zadań własnych bieżących i inwestycyjnych nie może stanowić więcej niż 80 procent kosztów realizacji zadania, chyba że odrębne ustawy stanowią inaczej. Przepis ten jest uregulowaniem systemowym odnośnie do dopuszczalnego poziomu dofinansowania zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego, mającym zastosowanie tylko w przypadku, gdy odrębne ustawy nie stanowią inaczej. Odrębne przepisy nie wskazały dopuszczalnego poziomu dofinansowania zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego. W przypadku omawianych zadań ani ustawa o pomocy społecznej ani ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej w województwie nie określiły poziomu dofinansowania tych zadań własnych.

Wszyscy, którzy złożyli podania o zasiłki celowe na opał, odzież czy recepty dostaną odmowy. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu musiał przesunąć te pieniądze na zasiłki stałe. Powód? Państwo przekazało gminie za mało pieniędzy. I więcej nie będzie.

W czwartek i piątek odbieraliśmy telefony od zaniepokojonych mieszkańców Radomia.

- Podobno wszyscy mają dostać odmowy na zasiłki celowe - denerwowała się Agata Tyczyńska, mieszkanka Radomia. - Mam niepełnosprawne dziecko, potrzebuję pieniędzy na leki.

Z CELOWYCH NA STAŁE

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej pisze odmowy na wszystkie zasiłki celowe. Świadczenia są uznaniowe i przyznawane w szczególnych sytuacjach na odzież, opał czy lekarstwa. W najbliższym czasie nie zostaną jednak nikomu przyznane.

- Mieliśmy na nie pieniądze z gminy, ale kiedy okazało się, że brakuje nam 1,2 miliona złotych na zasiłki stałe i 80 tysięcy na składkę zdrowotną, przesunęliśmy te pieniądze na zasiłki stałe - mówi Halina Janiszek, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. - A nie możemy wstrzymać wypłaty tych świadczeń, bo złamalibyśmy prawo. Stąd dziura w kasie na zasiłki celowe.

INACZEJ INTERPRETUJĄ

Do ubiegłego roku gmina otrzymywała 100 procent potrzebnej kwoty na zasiłki stałe od wojewody. W tym roku okazało się, że jest to tylko 80 procent.

- Myśleliśmy, że reszta pieniędzy przyjdzie później, ale okazało się, że więcej nie dostaniemy - tłumaczy Halina Janiszek. - A to dlatego, że jest inna interpretacja na podstawie tych samych przepisów.

Małgorzata Brzoza, rzeczniczka Ministra Finansów poinformowała nas, że po zmianie przepisów przyznawanie i wypłacanie zasiłków stałych oraz opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne za osoby pobierające świadczenia z pomocy społecznej są zadaniami własnymi gmin.

- Na realizację powyższych zadań jednostki samorządu terytorialnego otrzymują z budżetu państwa dotacje, które są ustalone zgodnie z zasadami przyjętymi w budżecie państwa do określenia wydatków podobnego rodzaju - tłumaczy rzeczniczka. - Nie oznacza to jednak, że dotacja celowa udzielana z budżetu państwa pokryje w całości, to jest w 100 procent kosztów realizacji zadania, wydatki związane z wypłatą zasiłków stałych, a w szczególności w przypadku wzrostu liczby świadczeniobiorców.

Jak dodaje, o wysokości dotacji przekazywanych gminom z przeznaczeniem na wypłatę zasiłków stałych z pomocy społecznej, to jest z przedziału 0 - 80 procent, decydują wojewodowie.