Mrozoodporni Jastrząb i Pionkowskie Morsy, to dwie ekipy, które po raz kolejny zdecydowały się wyjechać do Mielna na międzynarodowy zlot miłośników lodowatych kąpieli. Pogoda dopisała, panowały tam świetne humory oraz atmosfera.
Widoczni nad morzem
Nasze morsy były widoczne nad Morzem Bałtyckim. Swój pobyt w Mielnie uwiecznili na wielu zdjęciach w mediach społecznościowych.
Sam program zlotu był bardzo bogaty. Odbyło się wiele indywidualnych oraz grupowych konkurencji. To między innymi biegi po plaży na 2,5 oraz 5 kilometrów. W tym drugim spory sukces osiągnął Ireneusz Kędziora, członek Pionkowskich Morsów, który na 247 osób zajął 55 miejsce. Reprezentantów regionu radomskiego miał również bieg o połowę krótszy. W nim startowało prawie 300 osób. 84 miejsce zajął Damian Gołosz, a Wojciech Warso 87, obaj z Mrozoodpornych.
- Bardzo ciężko idzie bieganie po piasku. Tu jednak nie chodziło o zwycięstwo, czy jak najlepsze zaprezentowanie. Ważny był udział, spotkaliśmy bardzo dużo znajomych grup podczas tego zlotu - ocenia Wojciech Warso z Jastrzębia. Warto nadmienić, że w klubowych mistrzostwach w biegu po plaży, morsy z Pionek zajęły piąte miejsce na szesnaście startujących drużyn, co jest sporym sukcesem.
Zlot rozpoczął się hejnałem, w czwartek punktualnie w samo południe. Wtedy też morsy otrzymały symboliczne klucze do miasta. Piątek i sobota to dni z największą ilością wydarzeń. Nie zabrakło tańca przeciwko przemocy seksualnej wobec dziewcząt i kobiet na świecie. Był bal morsów, w którym grała grupa „Drugi Tydzień” oraz saksofonista Krzysiek Czapla oraz DJ Maciej Wowk. W czasie balu na scenie pojawił się również zespół Piersi ze swym wielkim hitem „Bałkanica”. Grupa nagrała w Mielnie teledysk do nowej piosenki o tytule „Wielki upał w środku zimy”. W teledysku mieli wystąpić uczestnicy zlotu, a także mieszkańcy Mielna.
Co ciekawe, podczas zlotu można było wziąć ślub, który był ważny tylko w czasie zlotu. Kulminacyjnym dniem była niedziela. Wówczas, przed godziną dwunastą, czyli morsowaniem, odbyła się Parada Morsów ulicami miasta. Jego uczestnicy na tę okazję przebrali się w stroje najbardziej oryginalnych mieszkańców całego świata a nawet całej galaktyki. Było barwnie i kolorowo. Sygnał do morsowania dał wówczas burmistrz Mielna. Łącznie z regionu radomskiego nad Morzem Bałtyckim w ubiegły weekend pojawiło się około 40 osób.
Świetna zabawa
Morsy z regionu radomskiego w Mielnie przede wszystkim świetnie się bawiły. Koncerty z ich udziałem były obowiązkowym punktem minionego zlotu. - W tym roku trochę bardziej przygotowaliśmy się na ten zjazd. W zeszłym roku, gdy byliśmy po raz pierwszy, to za bardzo nie wiedzieliśmy jak się zachować. Teraz wzięliśmy ze sobą kilkadziesiąt wpinek z naszym logo i wymienialiśmy się z innymi grupami - opowiada Wojciech Warso. - Myślę, że za rok będziemy chcieli coś zmienić i pojedziemy podbić Norwegię - kończy.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
