Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moskiewska emerytka podpaliła auto urzędnika rosyjskiego Sztabu Generalnego. Krzyczała, że „Azow to siła!”

Andrzej Pisalnik
Andrzej Pisalnik
Jelena Biełowa, nawet po zatrzymaniu, kontynuowała rozmowę ze „zleceniodawcami” podpalenia
Jelena Biełowa, nawet po zatrzymaniu, kontynuowała rozmowę ze „zleceniodawcami” podpalenia Fot. Screenshot: t.me/s/bazabazon
65-letnia mieszkanka Moskwy Jelena Biełowa stała się gwiazdą rosyjskich i ukraińskich mediów, a także podejrzaną w sprawie karnej o niszczenie mienia, należącego do Jewgienija Sekretariowa, zastępcy szefa Ósmego Departamentu Sztabu Generalnego rosyjskiej armii. Powód? Spaliła prywatne auto rosyjskiego sztabowca.

Dowodzona przez Sekretariowa jednostka odpowiada za szyfrowanie informacji i cenzurę wojskową w rosyjskich mediach.

Jeździł BMW X6, wartym w Rosji ponad 8 mln rubli (ponad 630 tys. zł), więc jest zamożny.

Nie wiadomo, czy emerytka zdawała sobie sprawę z tego, czyj samochód podpala na jednym z moskiewskich podwórzy przy Leningradzkim Prospekcie. Wiadomo, że została zatrzymana.

Rosyjskie media dotarły do krewnych piromanki. Przekazali oni, że kobieta miała działać w stanie hipnozy, w który została wprowadzona przez telefonicznych oszustów.

Takiej wersji trzyma się między innymi zięć podpalaczki, który twierdzi, że teściowa ostatnio zachowywała się dziwnie i posłusznie wykonywała polecenia wydawane jej przez telefon.

„Azow to siła!”

Najpierw telefoniczni „doradcy” kobiety kazali jej zaciągnąć w banku kredyt, a potem wydali rozkaz „okazania pomocy rosyjskim wojskowym”. 65-letnia Jelena Biełowa, z pobudek patriotycznych, przekonana, że pomaga rosyjskiej armii, wzięła podpałkę do grilla i zapalniczkę. Tak wyposażona udała się do zaparkowanego na podwórzu BMW urzędnika Sztabu Generalnego rosyjskiej armii, oblała auto łatwopalnym płynem i podpaliła. W momencie, kiedy piromankę ujmowała policja, ta wykrzykiwała hasło „Azow to siła!”.

Ukraiński pułk Azow, bohatersko broniący zakładów Azowstal w Mariupolu, jest formacją zakazaną w Rosji. Kobieta wytłumaczyła jednak policjantom, że „miała przekazać pozdrowienie od Azowa, wykonując rozkaz podpalenia samochodu”. Nawet już po ujęciu, siedząc w policyjnym aucie, emerytka rozmawiała przez telefon ze swoimi rzekomymi mocodawcami, którzy przekonywali, że „wszystko zrobiła jak należy”.

Kobieta nie potrafiła inaczej wytłumaczyć, dlaczego popełniła przestępstwo. Twierdziła, że robiąc to, była przekonana, iż „bierze udział w wojennej operacji specjalnej”, którą rosyjska armia prowadzi na Ukrainie.

Gorliwa zwolenniczka Władimira Putina
Zięć Jeleny Biełowej uważa, że umysł jego teściowej został opanowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), którzy wprowadziła kobietę w stan hipnozy.

Krewni emerytki twierdzą, że kobieta jest gorliwą zwolenniczką Władimira Putina i prowadzonej przez niego „operacji specjalnej”, więc z własnej woli pod żadnym pozorem nie niszczyłaby mienia należącego do rosyjskiego oficera.

Sam oficer oczekuje, że wszelkie wątpliwości dotyczące podpalenia samochodu wyjaśni śledztwo.

Policjanci przesłuchaniu emerytki na komendzie wypuścili podejrzaną do domu. Musi się ona jednak stawiać na każde wezwanie policji bądź prokuratora.

Łagodne potraktowanie piromanki może świadczyć o tym, że policjanci uwierzyli, iż kobieta jest wyjątkowo podatna na indoktrynację, mogła działać nie w pełni świadomie i być może rzeczywiście padła ofiarą oszustów o proukraińskim poczuciu humoru.

mac

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Moskiewska emerytka podpaliła auto urzędnika rosyjskiego Sztabu Generalnego. Krzyczała, że „Azow to siła!” - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie