Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocyklem po wózku z dzieckiem (nowe fakty)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Miejsce zdarzenia.
Miejsce zdarzenia. Arkadiusz Molenda
Półtoraroczna dziewczynka z Lublina została ranna w wypadku, do jakiego doszło w Ryczywole w czasie festynu. W wózek, w którym się znajdowała uderzył motocykl. Organizatorzy przepraszają, rany dziecka nie są groźne.

Festyn Kozienicki Wrzesień 1939 roku odbywał się w niedzielę. W jego ramach prezentowano bitwę o Głowaczów a także potyczkę "Hubala". Organizatorem pokazu było Kozienickie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej, gościnnie występowała zmotoryzowana grupa z Puław, która dysponowała ciężarówkami, pojazdami upancerzonymi oraz motocyklami. Trasy przejazdu wyznaczono taśmami.

Do wypadku doszło około godziny 14.50, gdy zmotoryzowana grupa wyjeżdżała już z pola bitwy na szosę. Kierowca zabytkowego motocykla URAL z bocznym wózkiem, uderzył i przycisnął do drzewa wózek dziecięcy, w którym siedziała 18-miesięczna dziewczynka. Dziecko wypadło, doznając obrażeń głowy i ręki. Przewieziono je do szpitala. Motocyklista nie zauważył tego wypadku i pojechał dalej. Dopiero później dowiedział się o tym, co się stało. Został poddany badaniu, okazało się, że jest trzeźwy.

- Sprawdzamy teraz, jak doszło do tego wypadku, w jakim miejscu stał wózek - czy za taśmą, czy przed nią - mówiła nam Patrycja Adach, oficer prasowy kozienickiej policji.

Zdaniem Krzysztofa Zająca, prezesa kozienickiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej być może taśma w ogóle została zerwana pod naporem ludzi.

- Wyrażamy ogromne ubolewanie z powodu tego, co się stało, choć robiliśmy wszystko, by odpowiednio zabezpieczyć imprezę. Niebezpieczne miejsca zostały oznaczone, wynajęta została agencja ochrony, patrole pełnili policjanci, dyżurowała karetka. Wykupiliśmy też ubezpieczenie. Jestem w stałym kontakcie z rodzicami dziewczynki i z ich informacji wynika, że rany na szczęście są niegroźne i powierzchowne. Ze swojej strony jesteśmy gotowi pokryć straty materialne - stwierdził Krzysztof Zając.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie