Festyn Kozienicki Wrzesień 1939 roku odbywał się w niedzielę. W jego ramach prezentowano bitwę o Głowaczów a także potyczkę "Hubala". Organizatorem pokazu było Kozienickie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej, gościnnie występowała zmotoryzowana grupa z Puław, która dysponowała ciężarówkami, pojazdami upancerzonymi oraz motocyklami. Trasy przejazdu wyznaczono taśmami.
Do wypadku doszło około godziny 14.50, gdy zmotoryzowana grupa wyjeżdżała już z pola bitwy na szosę. Kierowca zabytkowego motocykla URAL z bocznym wózkiem, uderzył i przycisnął do drzewa wózek dziecięcy, w którym siedziała 18-miesięczna dziewczynka. Dziecko wypadło, doznając obrażeń głowy i ręki. Przewieziono je do szpitala. Motocyklista nie zauważył tego wypadku i pojechał dalej. Dopiero później dowiedział się o tym, co się stało. Został poddany badaniu, okazało się, że jest trzeźwy.
- Sprawdzamy teraz, jak doszło do tego wypadku, w jakim miejscu stał wózek - czy za taśmą, czy przed nią - mówiła nam Patrycja Adach, oficer prasowy kozienickiej policji.
Zdaniem Krzysztofa Zająca, prezesa kozienickiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej być może taśma w ogóle została zerwana pod naporem ludzi.
- Wyrażamy ogromne ubolewanie z powodu tego, co się stało, choć robiliśmy wszystko, by odpowiednio zabezpieczyć imprezę. Niebezpieczne miejsca zostały oznaczone, wynajęta została agencja ochrony, patrole pełnili policjanci, dyżurowała karetka. Wykupiliśmy też ubezpieczenie. Jestem w stałym kontakcie z rodzicami dziewczynki i z ich informacji wynika, że rany na szczęście są niegroźne i powierzchowne. Ze swojej strony jesteśmy gotowi pokryć straty materialne - stwierdził Krzysztof Zając.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?