Nie tylko wielbiciele motocykli tłumnie przybyli na deptak w okolice pomnika Jana Kochanowskiego, by obejrzeć markowe motocykle. Na placu Corazziego trwał wielki festyn. Wszyscy stanęli na placu przed Urzędem Miasta, a na estradzie przy Łaźni co rusz odbywały się koncerty kapel.
Czas wyjazdów
- Ja już zacząłem swój sezon motocyklowy i byłem na trzech zjazdach. Mam wielu kolegów w innych klubach, czasami jeździmy po całej Polsce. Tym razem mamy zjazd w Radomiu, bo tu nie brakuje motocyklistów - mówił Adam Tomaszewski, jeden z uczestników już jedenastej edycji Motoserca w Radomiu.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ:
Na estradzie przy Łaźni prezentowali się kolejni wykonawcy, były występy. Na początek jednak ruszyła widowiskowa parada, w której wzięło udział kilkaset motocykli. Paradzie towarzyszyło widowiskowe palenie gumy, trąbienie, a przede wszystkim ryk silników wielu motocykli, który sprawiał, że w oknach stanęli mieszkańcy okolicznych domów i z wypiekami na twarzy przyglądali się motorom. Wszyscy przejechali ulicami miasta i ponownie zjawili się na deptaku, gdzie trwał piknik w najlepsze.
Krew zawsze przydatna
Jednak najważniejsza w tym dniu była zbiórka krwi, bo to był główny cel akcji Motoserca 2018 w Radomiu. Wczoraj zorganizowano dwa miejsca oddawania krwi: był autobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa , oraz punkt w budynku Urzędu Miasta. Okazało się, że jest wielu chętnych do oddania krwi. Oczekujący w kolejce mówili, że chodzi, a o ratowanie życia.
- Moja krew może uratować komuś życie, ja już oddałem łącznie 3,5 litra krwi, a ona na pewno pomogła w leczeniu niejednego chorego - powiedział jeden z oczekujących na oddanie krwi. Do godziny 15.30 zarejestrowało się aż 130 dawców, z tego do oddania krwi zakwalifikowano 83 osoby. - To bardzo dużo osób. Wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni - mówiły pracownice Centrum Krwiodawstwa.
Bezpieczna jazda
Sami motocykliści podkreślali, że chcą promować jazdę na motorach, jako świetny sposób na integrację, na zwiedzanie świata, na turystykę.
- Można bezpiecznie jeździć po naszych drogach. My nie jesteśmy jakimiś piratami drogowymi, a normalnymi ludźmi, którzy kochają wiatr we włosach i dobrą, bezpieczna zabawę - powiedział Adam Maciejewski, jeden z motocyklistów. Na deptaku nie brakowało też dzieci. Były dla nich przygotowane atrakcje, konkursy. Można było sobie pomalować twarz, albo zobaczyć pokazy przygotowane przez uczniów z radomskich szkół.
- Wielu radomian poszukuje pracy, lub chce ją zmienić, a nie ma potrzebnych kwalifikacji do nowej profesji. W naszej szkole możemy dać dobre przygotowanie do nowego zawodu, na przykład mechatronika, czy operatora maszyn sterowanych numerycznie - powiedział Tomasz Madej, nauczyciel zawodu w Centrum Kształcenia Ustawicznego imienia Tadeusza Kościuszki w Radomiu.
Obok stanęło stoisko Centrum Kształcenia Praktycznego w Radomiu. - Naukę na kursach można u nas rozpocząć w każdym momencie. Jeśli tylko zbierze się grupa chętnych - rozpoczynamy szkolenie. W ten sposób można za darmo zdobyć kwalifikacje choćby spawacza, czy operatora maszyn - powiedział Piotr Zarzyka, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego.
Tymczasem na deptaku trwały konkursy, jak choćby na najgłośniejszy silnik motocyklowy. Była też konkurencja przerzucania wielkiej opony. Tu zawodnicy musieli wykazać się nie tylko siłą, ale i techniką. - Taki piknik może spodobać się każdemu, bo atrakcje są dla całych rodzin - mówili uczestnicy Motoserca.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
