Muzeum imienia Jacka Malczewskiego zaprosiło na nową wystawę - „Historie w torebkach zaklęte” (ZDJĘCIA)

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Na wernisaż przybyło bardzo wielu radomian, choć wszyscy przedtem byli zapisani przez telefon. Otwarcie wystawy odbyło się zatem zgodnie z reżimem sanitarnym. Obecni byli także wiceprezydent, Mateusz Tyczyński i Sebastian Równy, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego.

Wszystkich powitał dyrektor muzeum, Leszek Ruszczyk, dziękując za tak duże zainteresowanie wystawą. Podziękował też wszystkim organizatorom wystawy: kuratorkom: Ilonie Pulnar- Ferdjani i Katarzynie Jendrzejczyk oraz całej ekipie technicznej. Przygotowanie tej wystawy ze względu na niewielkiej wielkości eksponaty było pracochłonne. Wszyscy twórcy otrzymali kwiaty.

Założenia wystawy przedstawiła Ilona Pulnar- Ferdjani. Wernisaż uświetnił występ Izabeli Brejtkop z Teatr Powszechnego w Radomiu która zaprezentowała piosenki o kobietach. Potem Ilona Pulnar- Ferdjani i Katarzyna Jendrzejczyk oprowadzały po wystawie.

Jak mówiły panie kuratorki, ekspozycja jest prezentacją ponad 300 torebek od początku XIX wieku do XX wieku. Pokazane są torebki typu: pompadurki, reticule, torebki z dalekowschodnimi motywami z lat 20., gobelinowe, koralikowe, żakardowe, Art. Deco z płytek siatkowych i kolczugowe oraz cały szereg innych, cieszących oko, pięknych, często ręcznie wykonanych wyrobów noszonych przez kobiety na przestrzeni ponad dwustu lat.

Oprócz historycznych torebek europejskich oglądamy także torebki z różnych stron świata: Afryki, Azji, Australii i Oceanii, Ameryki Północnej i Południowej. Dopełnieniem ekspozycji są stroje damskie adekwatne do czasu wykonania torebek oraz malarstwo z wizerunkami kobiecymi.

Widzowie podziwiać mogli dzieła m.in. takich artystów jak: Alfons Karpiński, Józef Simmler Wojciech Weiss, Leopold Horowitz, Stanisław Bergman, Henryk Czarnecki i Stefan Żechowski. Najstarsza prezentowana torebka pochodzi z 1835 roku ze zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Jest to płaska torebka na łańcuszku w metalowej oprawie w kolorze złota.

Warto także zwrócić uwagę na dwie torebki pochodzące z Amsterdamu. Pierwsza z nich wykonana z niebieskiego materiału, której metalowa oprawa w centralnej części pokryta została scenką rodzajową zaczerpniętą z obrazów XVII wiecznego holenderskiego malarza Adriana van Ostade "Rozmowy przy kominku."

Natomiast oprawa drugiej torebki ozdobiona została sceną nawiązującą do słynnego obrazu "Nocna straż" Rembrandta. Ciekawymi torebkami są te wykonane przez uchodźców z Afryki Subsaharyjskiej powstałe w ramach projektu "Sztuka uchodźców: humanitarnego przedsięwzięcia pod patronatem Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców, realizowanego w Rzymie od 2011 roku. Przedmioty te w całości powstały z przetworzonych skrawków materiału.

Odrębna grupa torebek pochodzi z Afryki środkowej i Wschodniej - wykonane są ze skóry, niekiedy zdobione elementami metalowymi, włosiem, koralikami, muszelkami, fragmentami plastiku czy malowaniem. Czasem głównym materiałem torebki jest trawa lub tykwa.

Uzupełnieniem całości są stroje z kultur pozaeuropejskich, wśród nich tradycyjne kimono ślubne panny młodej, zwane uchikake.

Eksponaty pochodzą z : Muzeum Narodowego w Kielcach, Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Krakowa, Muzeum Etnograficznego w Krakowie, Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, Muzeum Miasta Łodzi, Muzeum Miasta Zgierza, Teatru Wielkiego - Opery Narodowej oraz ze zbiorów Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.

Ci, którzy nie zdążyli zapisać się na wernisaż, mogą wziąć udział w oprowadzeniu po wystawie na oprowadzanie kuratorskie, które odbędzie się 7 marca, o godz. 12. Zapisy pod numerem telefonu: 48 362 56 94