Do wejścia do kaplicy zapraszały podświetlane witraże
W sobotni wieczór sprzyjała pogoda, sprzyjała też atmosfera, której urokom poddawał się już wieki temu Mistrza Jana. Noc Muzeów organizowano z Czarnolesie po raz drugi. Gości, którzy przyjechali do muzeum witała w kordegardzie wystawa obrazów, które powstały w czasie pleneru. Potem, chcąc zobaczyć główne wystawy, trzeba było przespacerować się do położonych w głębi parku budynków. I choć trasa była krótka, to często pokonanie jej zajmował sporo czasu, a z to za sprawą samej przyjemności wędrowania alejkami wśród kwitnącej, buchającej zapachami roślinności, stawów i fontanny. Amfiteatr kusił muzyką, a zabytkowa kaplica - rozświetlonymi, kolorowymi witrażami. Otwarte podwoje miał także główny budynek muzeum z salami ekspozycyjnymi oraz scenami z Rzeczpospolitej Babińskiej w podziemiach. Jedni zwiedzali korzystając z opisów, inni decydowali się na korzystanie z audioprzewodników. Każda osoba mogła też liczyć dodatkowo na informacje i pomoc ze strony pracowników placówki.
Komu był mało, mógł jeszcze odwiedzić inne ciekawe miejsca w parku, wsłuchując się w odgłosy ptaków. A potem podziwiać parkową iluminację, która w takiej pełnej formie włączana jest dwa razy do roku - w sobótkową noc oraz w Noc Muzeów.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu ZWOLEŃSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?