Konferencję wspólnie zorganizowały Muzeum Techniki w Warszawie, pod które podlega sielpiańska placówka, i Politechnika Częstochowska. Pretekstem były dwa jubileusze: 75 lat istnienia muzeum w Sielpi i 60 lat funkcjonowania częstochowskiej uczelni.
Z tej okazji w głównej hali muzeum odsłonięto tablicę pamiątkową, z której możemy dowiedzieć się, iż muzealna placówka od 1967 roku pozostaje pod naukową opieką Wydziału Inżynierii Procesowej, Materiałowej i Fizyki Stosowanej Politechniki Częstochowskiej.
A opieka ta to między innymi coroczne obozy naukowe, podczas których pracownicy uczelni oraz studenci przywracają do życia stare urządzenia. Wiele z nich, jak ostatnie nabytki - tokarka czy strugarka, częstochowianie uratowali ze złomowiska. Potem przez wiele tygodni czyścili je, naprawiali, układali w całość.
Naukowcy i studenci
Międzynarodowe trzydniowe spotkanie odbywało się pod hasłem "Zabytki starego hutnictwa jako dziedzictwo kulturowe Europy". Wzięło w nim udział około 70 naukowców i studentów oraz przedstawicieli Muzeum Techniki w Warszawie z jego dyrektorem Jerzym Jasiukiem i zastępcą Henrykiem Twardowskim.
W gronie naukowców znalazła się spora grupa profesorów z europejskich i polskich uczelni technicznych zajmujących się na co dzień problemami cieplnymi, a także, już bardziej hobbystycznie - historią techniki w swych krajach: Belgii, Francji, Chorwacji, Słowacji. Polskę reprezentowali profesorowie Mirosław Karbowniczek z Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie, Joachim Kozioł z Politechniki Śląskiej Grzegorz Jaworski z Politechniki Wrocławskiej oraz gospodarze spotkania: prorektor Politechniki Częstochowskiej Zbigniew Nitkiewicz oraz profesorowie: Zbigniew Stradomski, Jan Pilarczyk i Marian Kieloch.
Atrakcyjny wytop
- Wysłuchaliśmy bardzo interesujących referatów między innymi na temat historii hutnictwa na Śląsku, w Belgii, we Francji, ale także na temat związany z sielpiańskim obiektem - mówi profesor Marian Kieloch z Politechniki Częstochowskiej, który od dziesięcioleci prowadzi z podkoneckim muzeum obozy naukowe dla studentów. - Przedstawiliśmy proces remontu i konserwacji największego w Europie koła wodnego czy zakończoną w minionym roku rekonstrukcję pieca pudlingowego do wytopu żelaza. Warto dodać, że jest to jedyny czynny tego typu obiekt w Europie. Ogromną atrakcją dla gości było rozpalenie pieca i próba doprowadzenia jego temperatury do 1260 stopni, gdy można już prowadzić wytop żelaza dawnymi metodami.
Największe skupisko maszyn
Naukowcy zwiedzali Muzeum Zagłębia Staropolskiego, po którym oprowadzał ich Aleksander Przybysławski. - Większość z naszych gości była pozytywnie zaskoczona ilością zgromadzonych tu urządzeń, które dzięki naukowcom i studentom z Politechniki Częstochowskiej wciąż są sprawne - powiedział nam Aleksander Przybysławski. - Warto dodać, że w Polsce nie ma drugiego takiego muzeum, które gromadziłoby aż tyle maszyn. Najstarsza z nich, zespół maszyn do obróbki tulei wozowych, pochodzi z końca XVIII wieku.
To prawdziwa perełka
Gregoire Jaworski z Paryża, przedstawiciel firmy Fives Stein budującej urządzenia cieplne dla hut całego świata z nieukrywanym zainteresowaniem oglądał muzealne eksponaty. - Wasze muzeum to prawdziwa perełka, wymaga jednak sporego dofinansowania - stwierdził Francuz polskiego pochodzenia spacerując miedzy walcarkami, tokarkami, strugarkami.
Uczestnicy międzynarodowej konferencji odbyli także wycieczkę po innych zabytkowych miejscach województwa świętokrzyskiego: Samsonowie, Zagnańsku, Słupi, Chlewiskach. Wzięli udział w pikniku technologicznym zorganizowanym na muzealnym dziedzińcu w Sielpi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?