Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naciągacze w radomskim szpitalu. Oszukują ludzi starszych na duże kwoty pieniędzy

Tomasz DYBALSKI [email protected]
Firma podszywa się pod szpital w Radomiu, zaprasza na darmowe badania i zachęca ich do zakupu mat masujących za… kilka tysięcy złotych

Badanie bez wymaganych zasad

Na prezentacji wykonywane jest bezpłatne badanie metodą bioimpedancji. Samo badanie faktycznie jest polecane zwłaszcza osobom z nadwagą, ale są zasady jego wykonywania, które na prezentacji nie były przestrzegane. Badanie powinno być wykonywane 2 lub 3 godziny po posiłku, a na 12 godzin przed nim nie wolno podejmować aktywności fizycznej, pić kawy, zażywać gorącej kąpieli. Pół godziny przed badaniem trzeba oddać mocz. Ludzi obecnych na prezentacji nikt o takich zasadach nie informował. Przychodnie, które wykonują badanie zalecają też, aby pacjenci mieli ze sobą aktualne badania krwi. Badania nie wolno też wykonywać osobom z rozrusznikiem serca.

OPINIA EKSPERTA: Nie wierzmy w superpromocje!

OPINIA EKSPERTA: Nie wierzmy w superpromocje!

Jadwiga Rojek, powiatowy rzecznik praw konsumenta w Radomu:

- Ludzi, którzy kupili coś na prezentacjach przychodzi do mnie bardzo dużo. Wielu z nich nie wie, że ma 10 dni na odstąpienie od umowy, sprzedawcy nie informują o tym, choć powinni. To głównie ludzie starsi, decyzję o zakupie podejmują pod wpływem emocji, a przecież nikt normalnie nie wyda kilku tysięcy złotych w ciągu chwili. Później ci ludzie żałują, nie mogą spać po nocach.

Prawo stoi po ich stronie, jeśli nie zostaną poinformowani o możliwości odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni, to ten termin przedłuża się do trzech miesięcy. Na prezentacje możemy chodzić, ale nie kupujmy nic od razu, a jeśli ktoś chce nam sprzedać produkt rzekomo leczniczy, najpierw musimy skonsultować się z lekarzem.

W każdym przypadku okazuje się też, że produkty sprzedawane na prezentacjach da się kupić nawet o połowę taniej na przykład w Internecie, ale to już nie podlega reklamacji.

Na prezentacji dowiadujemy się, że masaż jest lepszy od lekarstw, a badanie, które nam wykonano jest tak nowoczesne, że przebadała się już połowa lekarzy. Przekonani takimi argumentami ludzie wydają po blisko cztery tysiące złotych. A wszystko dzieje się w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.

Prezentacje odbywają się w szpitalnej świetlicy. Ludzie, którzy na nie przychodzą, nie wiedzą, że będą brali udział w takim pokazie. Najpierw w domu odbierają telefon. W słuchawce słyszmy miły kobiecy głos. - Dzwonię ze szpitala i zapraszam na bezpłatne badania masy kości dzisiaj na godzinę 12 do szpitala przy Tochtermana. Ma pan numerek pięć - usłyszałem we wtorek rano w słuchawce swojego telefonu.

Na badanie przychodzi około czterdziestu osób, praktycznie wszyscy to emeryci. Badanie faktycznie jest wykonywane, trzeba ustawić się w kolejce. Czas oczekiwania na wynik to około godziny. - W tym czasie opowiem państwu o badaniu - mówi prowadzący, którzy przedstawia się jako rehabilitant.

Badanie i pokaz prowadzi prywatna firma Ogrody Zdrowia z Gorzowa Wielkopolskiego, a nie szpital. Firma wynajmuje tu tylko salę. To nie pierwsza tego typu prezentacja w radomskiej placówce.

MASAŻ ZAMIAST LEKARSTW

Mężczyzna płynnie przechodzi z opisu badania do zalet masażu. Słyszymy, że masaż jest lepszy od lekarstw, bo tabletki niszczą wątrobę. Masaż pomaga na wiele schorzeń, bo prawie wszystkie biorą się od kręgosłupa. Pomaga na bóle i zawroty głowy, napięcie mięśni, mrowienie, wszelkie bóle nerwowe, skrzywienie kręgosłupa i wiele, wiele innych. Po prostu cudo.

- Każdy z nas powinien chodzić na masaż codziennie. Ale dobry masaż kosztuje 50 złotych. Kogo z nas na to stać? - pyta prowadzący i przechodzi do ataku. Pokazuje wspaniałe maty masujące. Każdy może usiąść i przekonać się, jak wspaniały to masaż.

MATA ZA KILKA TYSIĘCY

Po kilkudziesięciu minutach idealnie sprzedanych marketingowo historii dowiadujemy się cen urządzeń do masażu. Duże - 3700 złotych, małe - 1900 złotych. Dla dwóch pierwszych osób, które zdecydują się na zakup jest zniżka - 2700 i 1400 złotych. Szybko sprawdzam z Internecie ceny masażerów. To odpowiednio 1850 i 600 złotych. Za dokładnie takie same urządzenia. Kilka osób decyduje się na zakup.

Przechodzimy do kolejnej fazy pokazu. Kogo nie było stać na zakup mat może kupić "rewelacyjne" kremy, cena 30 złotych za opakowanie. Potem jest jeszcze taniej. Za 20 złotych możemy kupić płyn z lanoliną, który doskonale nadaje się do prania wełnianych ubrań i pościeli, prania dywanów i firanek, mycia okien i samochodów. Kremy i płyn kupują prawie wszyscy. Prowadzący rozdaje, zbiera pieniądze, nikt nie dostaje paragonu.

BADAJĄ SIĘ SAMI LEKARZE?

Na prezentacji słyszymy, że badanie, które nam wykonano jest bardzo nowoczesne. Nawet szpital tego badania nie robi. - Przychodzimy trochę wcześniej i sami lekarze przychodzą się badać. Była już połowa pracowników szpitala - opowiada prowadzący.

- To jakaś bzdura! - denerwuje się Tadeusz Kalbarczyk, wicedyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. - Nie znam szczegółów wynajęcia sali tej firmie, ale na pewno to sprawdzę. Do takich rzeczy nie może dochodzić w szpitalu! - mówi wzburzony wicedyrektor.

LEKARZ ZABRONIŁ

Jadwiga Rojek, powiatowy rzecznik praw konsumentów załamuje ręce. - Ludzi oszukanych na prezentacjach jest bardzo dużo. Nawet teraz jest u mnie pani, która kupiła tajemnicze urządzenie o nazwie bioharmonizer fotonowy, za 6,5 tysiąca złotych. Była też u mnie pani, która kupiła matę masującą. Jej lekarz zabronił jej z niej korzystać. Mogła być groźna dla jej zdrowia - tłumaczy pani rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie