Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagły zgon mieszkańca Pionek w szpitalu w Lipsku. Zwoleńska prokuratura bada też wątek błędu lekarskiego. Czy doszło do medycznej pomyłki?

MAG
szpitallipsko.pl
Kolejne ustalenia prokuratury w sprawie śmierci 65 -letniego pacjenta, który zmarł wkrótce po przewiezieniu go do szpitala w Lipsku. Czy możliwe było pomylenie dokumentacji medycznej dwóch pacjentów?

Przypomnijmy, że do śmierci 65-latka z Pionek doszło 25 lutego w szpitalu w Lipsku, a śledztwo wszczęła dzień później Prokuratura Rejonowa w Zwoleniu.

Od szpitala do szpitala

- Ze wstępnych ustaleń w tym dochodzeniu wynika, iż zmarły tego dnia w godzinach rannych stracił przytomność, był reanimowany przez pogotowie ratunkowe, a następnie zabrany z miejsca zamieszkania do szpitala w Radomiu, gdzie zdiagnozowano znaczne zakwaszenie organizmu w związku z cukrzycą pacjenta. Dalsze leczenie miało być kontynuowane w szpitalu w Lipsku z uwagi na brak miejsc w szpitalu radomskim. Tam stwierdzono śmierć pacjenta o godz. 23.10 - mówiła nam prokurator Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Dwa dni później przeprowadzono sekcję zwłok, zabezpieczono też próbkę krwi do dalszych badań na obecność alkoholu.

Rodzina nieco zaskoczona

Rodzina zmarłego jest zaskoczona badaniami krwi na obecność alkoholu, twierdzi, że nie ma to żadnego związku ze śmiercią, a jednocześnie samo badanie sugeruje, że ich bliski mógł mieć do czynienia z alkoholem.

- Z tego, co udało mi się dowiedzieć, w jednym czasie w radomskim szpitalu było dwóch pacjentów o tym samym nazwisku - opowiada córka zmarłego. - Jak dzwoniliśmy do szpitala w dniu śmierci taty to poinformowali nas, że tata miał trafić na chirurgię, o czym wcześniej nikt nie mówił, a w Lipsku trafił na oddział wewnętrzny. Być może ktoś pomylił wyniki badań i pacjentów? - przypuszcza kobieta.

Prokuratura: błąd w sztuce?

Prokurator Beata Galas tłumaczy, że w dniu 28 marca wykonano czynności procesowe z udziałem żony zmarłego pacjenta.

- Przekazała ona swoje wątpliwości i zastrzeżenia, dotyczące działań medycznych podejmowanych wobec jej zmarłego męża, ten wątek, a więc ewentualnego błędu w sztuce, będzie analizowany w toku prowadzonego śledztwa. Prokurator zabezpieczy całość dokumentacji z leczenia pacjenta z obu szpitali - mówi Beata Galas.

Jej zdaniem, pobieranie próbek krwi do badań na zawartość alkoholu jest zlecane przez prokuratora rutynowo.

- Dzieje się tak przy każdej sekcji, gdzie mamy do czynienia ze śmiercią i ma jedynie na celu zbadanie stanu trzeźwości w chwili zgonu. - dodaje Beata Galas.

Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie