ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jesienną potyczkę PIlicy z Pogonią
W tej kolejce dojdzie do dwóch szlagierowych meczów na górze tabeli czwartej ligi. Oprócz pojedynku Błonianki (2 miejsce) z
Oskarem (4 miejsce), liderująca Pogoń Grodzisk Mazowiecki zagra z Pilica Białobrzegi (2 miejsce). W przypadku, gdyby Pilica i Oskar wygrały swoje mecze, to lider będzie miał nad białobrzeskim zespołem już tylko cztery punkty i siedem nad Oskarem. Scenariusz jest trudny do zrealizowania, ale na pewno możliwy.
- Wierzymy, że w tej lidze sprawa awansu nie rozstrzygnie się tak szybko i jeszcze trochę namieszamy - mówitrener Oskar, Paweł Górak.
Po 17 kolejkach czwartej ligi mazowieckiej, Oskar zajmuje czwartą lokatę w tabeli, ma 10 punktów straty do Pogoni Grodzisk, która nieoczekiwanie straciła punkty z rezerwami Znicza Pruszków. Oskar odrobił tylko jedno „oczko” do lidera, bo zaledwie zremisował z Energią Kozienice 1:1.
- Czujemy po tym pierwszym meczu niedosyt. Nie tylko z powodu słabego wyniku, ale też gra nie wyglądała tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Jakieś spięcie, trema z pierwszym meczem towarzyszyła naszym zawodnikom. Z jednej strony rozumiem, bo połowa składu Oskara to nowi zawodnicy i każdy z nich chciał się pokazać z jak najlepszej strony przed własną publicznością. Fizycznie było dużo lepiej, drużyna dobrze wytrzymała, ale nie było tej płynności gry, spodziewaliśmy się więcej. Wierzę, że w kolejnych meczach będzie już tylko lepiej - powiedział Paweł Górak, trener Oskara.
Z kolei Pilica Białobrzegi w mocno osłabionym składzie pokonała 1:0 Wilgę Garwolin. Powinna wygrać znacznie wyżej, ale największym mankamentem piłkarzy był brak skuteczności.
- Cały czas mamy sporo problemów kadrowych. Nadal kontuzjowani są Adrian Karasek i Damian Stanisławski, natomiast Bartłomiej Sadzik będzie pauzować za kartki. Nasza kadra jest wąska, ale pojedziemy do Grodziska powalczyć. Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku zwycięstwa mielibyśmy stratę czterech punktów do rywala i jeszcze wszystko jest możliwe. Zobaczymy. Nie wybiegamy tak daleko. Liczy się ten pierwszy mecz i potem będziemy myśleć co dalej - dodaje trener Bolesław Strzemiński.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?