Kobieta mieszka wraz z mężem i trojką dzieci w Radomiu. W środę w domu doszło da awantury, podczas której mąż trzymając siekierę w ręku groził jej zabójstwem. Interweniowała policja, mężczyzna został zatrzymany, prokuratura po przesłuchaniu postawiła mu zarzut i zastosował wobec niego dozór policyjny. Nakazała także opuścić mieszkanie i zakazała zbliżania się od rodziny.
W nocy z czwartku na piątek mężczyzna jednak znowu pojawił się w budynku i usiłował siłą dostać się do mieszkania. Przerażona kobieta schroniła się wraz z dziećmi w Ośrodku Interwencji Kryzysowej.
- Uważam, że teraz wobec tego mężczyzny powinny zostać zastosowany areszt, bo swoim zachowaniem dowiódł, że nie słucha nakazów i jest niebezpieczny dla bliskich - komentował Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka.
Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji potwierdziła, że takie interwencje miały miejsce. Podczas drugiej mężczyzny nie było już na miejscu zdarzenia.
- Został zatrzymany w piątek, gdy pojawił się na komisariacie w związku z dozorem. Zwrócimy się do prokuratury by wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie wobec niego aresztu - poinformowała nas Justyna Leszczyńska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?