Pan Hirek jak mówią do niego młodsi koledzy, to były piłkarz Zwolenianki. Niezwykle aktywny człowiek. Po zakończeniu przygody z kopaniem futbolówki znajomi namówili go, aby spróbował swoich sił z gwizdkiem. Sędziował jako asystent liniowy trzecią ligi, a jako głowny najwyżej "okręgówkę", bo gdy miał szansę awansu, to przekroczył limit wiekowy.
W sumie na boisku spędził w roli sędziego 38 lat, poprowadził 1117 spotkań, był też obserwatorem młodszych arbitrów w 250 meczach. W ostatnim czasie był rozjemcą na meczach dzieci i młodzieży. Trzeba przyznać, że jak na ten wiek radził sobie dobrze. Sam jednak przyznaje, że orliki, boiska ze sztuczną nawierzchnią dały się trochę we znaki i zdrowie już nie to samo.
- Myślę, że przyszedł czas pożegnać się z gwizdkiem i ustąpić miejsca młodszym. To była wspaniała przygoda. Mam mnóstwo cudownych wspomnień i poznałem wielu fantastycznych ludzi - mówi Hieronim Chyziński.
Najstarszy radomski arbiter poprowadził w sobotę mecz rocznika 2007 pomiędzy Zwolenianką Energią Kozienice. Pan Hirek zaangażował się w ostatnim czasie w reaktywację drużyny oldbojów Zwolenianki.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?