Ważne
Nakrętki nie zmieściły się już w siedzibie fundacji dlatego worki i pudła czekają na zewnątrz - mówi Anna Suligowska z fundacji.
Ważne
Akcja zbierania nakrętek i makulatury dla Gosi za pośrednictwem ośrodka Fundacji Polskich Kawalerów Maltańskich trwa do końca wakacji. Zbiórka dla Gosi będzie jednak trwać nadal. Wciąż potrzebne są pieniądze na dojazdy, cewniki i podkłady higieniczne. To wyczerpuje możliwości finansowe rodziny. Do tego dochodzi zakup wózków inwalidzkich czy pionizatorów, z których dziewczynka wyrasta.
- Jeśli ktoś chce pomóc naszej córce i przekazać dla niej nakrętki to chętnie je odbierzemy indywidualnie - mówi Marek Murawski, tata dziewczynki.
Wszystko na pomoc dla chorej Gosi Murawskiej z Kacprowic koło Wolanowa. Taka ilość "urosła" zaledwie w ciągu trzech tygodni.
- Tyle nakrętek jeszcze u nas nie było - mówiła Anna Suligowska z fundacji. - Zbiórka dobiega końca, więc zwożą je do nas wszystkie instytucje, szkoły, jest też mnóstwo osób prywatnych, które przynoszą nakrętki w reklamówkach. Nie spodziewaliśmy się aż takiego odzewu. Dziękujemy wszystkim.
Żeby zapakować nakrętki do samochodu firmy Sita, która znalazła odbiorcę potrzebni byli wolontariusze.
- Sami nie dalibyśmy rady - mówi Anna Suligowska.
Tak dużym odzewem zaskoczeni są również rodzice dziewczynki.
- Nie jesteśmy w stanie wyrazić naszej wdzięczności za pomoc naszemu dziecku - mówi Marek Murawski, tata Gosi. - Dziękujemy wszystkim, którzy pomagają, jesteśmy też wdzięczni proboszczowi parafii w Sławnie, Mieczysławowi Drypie i tamtejszym mieszkańcom za ogromne serce.
Za zebrane nakrętki Gosia ma już wymarzony turnus rehabilitacyjny. Wspólnie z rodziną już w czerwcu wyjeżdża nad polskie morze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?