Nareszcie wywalczyli solary z unijną dotacją

Projekt dotyczy budowy instalacji solarnych dla prawie 600 mieszkańców gmin Zwoleń, Sienno i Potworów. Złożono go w 2011 roku, uczestnicy za przygotowanie wstępnej dokumentacji musieli wpłacić po 500 złotych licząc jednak na to, że otrzymają 70 procent unijnych dotacji na zrealizowanie inwestycji.

Kiedy jednak Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych ogłosiła listę projektów spełniających minimum punktowe okazało się, że wśród 45 wniosków, które zakwalifikowano do dofinansowania Zwoleń znalazł się na 22 pozycji. Jednakże z powodu braku środków finansowych dofinansowanie otrzymało 16 wniosków, a projekt, którego liderem jest gmina Zwoleń, trafił na listę rezerwową. Choć samorządowcy odwołali się od tej decyzji i po uwzględnieniu ich argumentów wniosek awansował na liście o kilka pozycji, to jednak jego autorzy nadal nie mogli liczyć na pomoc.

Mimo to przez wiele miesięcy samorządowcy uporczywie zabiegali o ponowne rozpatrzenie ich propozycji, podkreślając, że zarówno gminy, jak też mieszkańcy wykazali duże zaangażowanie finansowe i organizacyjne w przygotowanie projektu i opracowanie odpowiedniej dokumentacji technicznej urządzeń solarnych.

- Okazało się, że nasza cierpliwość i upór przyniosły efekty, ponieważ zarząd województwa zadecydował, że przesunie pieniądze z innych działań właśnie na odnawialne źródła energii i w ten sposób kilka wniosków z listy rezerwowej, w tym nasza propozycja, zostaną dofinansowane - mówiła Bogusława Jaworska, burmistrz Zwolenia.

Łączny koszt projektu szacuje się na 10 milionów złotych, z czego 70 procent mają stanowić dotacje.
Wkład własny muszą zapewnić właściciele budynków mieszkalnych, bo tylko na takie jest przeznaczone unijne wsparcie. Mieszkańcy mogą przy tym korzystać m.in. z preferencyjnych pożyczek z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Chociaż samorządy gminne nie będą partycypować w kosztach zakupu czy montażu instalacji, to właśnie gmina Zwoleń ma przygotować przetarg i formalnie odpowiadać za realizację projektu.
- Na razie musimy sprawdzić czy deklaracje osób, które były zainteresowane tą propozycją, po tylu miesiącach są aktualne. Gdyby ktoś zrezygnował mamy jeszcze listy rezerwowe - podkreśla Bogusława Jaworska. Jej zdaniem umowa o przekazaniu unijnych środków powinna być podpisana w ciągu dwóch miesięcy. Jeśli tak się stanie, przetarg na zakup i montaż instalacji, byłby rozstrzygnięty jesienią, wówczas większość solarów mogłaby zostać zainstalowana jeszcze w tym roku.