Manifestację organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, ale niemal cała oświata jest zaniepokojona zamierzeniami Ministerstwa Edukacji i Nauki. Zdaniem nauczycieli, wiele tych zamierzeń doprowadzi do dalszego spadku prestiżu zawodu.
- Także z Radomia do Warszawy wybiera się na manifestacje grupa radomskich nauczycieli. Pojedziemy do stolicy autokarem w sobotę rano, a będziemy pikietować pod siedzibą ministerstwa - mówi Tomasz Korczak, prezes oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Radomiu.
Z powodu decyzji Sanepidu podyktowanego obostrzeniami sanitarnymi, Związek zorganizuje nie jedną, a kilka demonstracji 9 października. Pikiety te są wyrazem dezaprobaty wobec polityki szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka.
Według nauczycieli, zamierzenia ministerstwa doprowadzą do uzależnienia wynagrodzenia nauczycieli od woli parlamentarzystów. Ponadto ich zdaniem zmiany faktycznie zamrożą wysokości dodatków na minimalnym poziomie. Związkowcy uważają też, że dojdzie do zwolnień nauczycieli i ograniczania wymiaru zatrudnienia nawet do wymiaru poniżej połowy etatu, w związku ze wzrostem pensum o 4 godziny. To wszystko może destabilizować trwałość stosunku pracy, a także wprowadzić nowe „godziny karciane”, czy zmniejszyć dodatek wiejski.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?