Nie chcą imigrantów w Polsce. Pikieta Młodzieży Wszechpolskiej w Radomiu

Ponad dwudziestu młodych ludzi wzięło udział w pikiecie antyimigracyjnej w Radomiu w środę na placu przed Urzędem Miejskim. Zorganizowała ją Młodzież Wszechpolska z Radomia. Wzięli w niej udział także członkowie Narodowego Radomia, którzy pojawili się na zgromadzeniu w maskach. Tego dnia podobne akcje odbyły się na terenie całego kraju.

Nie dla imigrantów

Pikieta była reakcją młodych narodowców na zamachy we Francji. Minutą ciszy uczcili ofiary ataków terrorystycznych z 13 listopada i - jak podkreślili - także inne ofiary Państwa Islamskiego. Młodzi narodowcy skandowali antyimigranckie hasła, jak choćby: „Płaczą Niemcy, płacze Francja, tak się kończy tolerancja!”, „Syryjczycy bronią kraju, dezerterzy chcą socjalu!”.

- Łączymy się także z Syryjczykami, Libańczykami i wszystkimi innymi narodami broniącymi się dzisiaj przed ISIS, których tragedie spowodowała bezmyślna i krótkowzroczna polityka państw Zachodu - mówił jeden z organizatorów pikiety. Na niej przemawiał między innymi lider Ruchu Narodowego na terenie ziemi radomskiej, Marek Szewczyk

List do premier

Podczas pikiety odczytano list, który ma zostać przekazany na ręce obecnej premier Beaty Szydło. Młodzież Wszechpolska stanowczo przeciwstawia się w nim przyjmowaniu imigrantów, którzy według nich, to zwykli imigranci socjalni.

Tak dla repatriantów

Pikietujący podkreślali, że pierwszeństwo przyjęcia do naszego kraju powinni mieć Polacy, którzy na Wschodzie czekają na repatriację i i to dla nich powinno znaleźć się miejsce.