Nie ma gazu? To nie zapłacimy czynszu!

Mieszkańcy bloku przy ulicy Struga 76 żądają od spółdzielni remontu uszkodzonej instalacji gazowej. - Jeśli nie zrobią remontu instalacji do końca października, nie zapłacimy czynszów, za miesiące, w których gazu nie było - zapowiadają.

O sprawie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. 8 września na klatkach pojawiła się kartka informująca o wyłączeniu dopływu gazu z powodu awarii na okres trzech miesięcy.

DWA TYGODNIE I ŻADNYCH PRAC

- Minęły dwa tygodnie i nic się nie dzieje, nie próbują niczego naprawiać - żalą się mieszkańcy. - Chcą ogłosić przetarg, a na to się czeka, powinni to usunąć od razu. Zbliża się zima, a my zostaniemy bez gazu.

- Z ogłoszenia wywieszonego na klatkach wynika, ze spółdzielnia planowała w 2010 roku wymianę całej instalacji gazowej - mówią mieszkańcy. - Mają więc gotową dokumentację techniczną. Dlaczego więc zwlekają?

NIE ZAPŁACĄ CZYNSZU

Mieszkańcy w piśmie złożonym w spółdzielni zapowiedzieli, że jeśli do 31 października nie zostanie przeprowadzony remont instalacji, nie zapłacą czynszu za miesiące, w których nie było gazu.
- Korzystamy z kuchenek i grzejników elektrycznych, a to nadweręża nasze budżety domowe, zbliżają się chłody i będzie coraz gorzej - argumentują. - Jeśli spółdzielnia nie wywiąże się z terminu, skierujemy sprawę do Prokuratury, bo Zarząd Spółdzielni naraża nas na straty finansowe i zdrowotne.

W CIĄGU TRZECH MIESIĘCY

- Zdajemy sobie sprawę, z jakimi trudnościami borykają się na co dzień Ci ludzie i w jakiej są obecnie sytuacji - tłumaczy Tadeusz Krzemiński, prezes techniczny Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom. - Poinformowaliśmy ludzi, że uruchomimy gaz w ciągu trzech miesięcy - Nie mamy możliwości, żeby codziennie informować mieszkańców o postępie w sprawie. Zapraszamy do nas, chętnie udzielimy wszelkich wyjaśnień.