- Mamy oddział wewnętrzny, dedykowany jako covidowy, który w tej chwili ma 100 - procentowe obłożenie. Mamy też jedno łóżko respiratorowe, również zajęte – mówi Bernarda Dudek, dyrektor szpitala w Pionkach. Dodaje, że sytuacja w szpitalu jest dość stabilna, bo nie ma żadnych braków z materiałami, środkami ochrony osobistej albo na przykład z tlenem. Szpital ma 32 łóżka covidowe, w tym jedno respiratorowe i trzy łóżka obserwacyjne, dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia.
W szpitalu są pacjenci nie tylko z powiatu radomskiego, ale też z Warszawy, okolic Warszawy, ale też północnych krańców województwa. Większy niepokój budzi stan pacjentów. - 90 procent przypadków są to stany ciężkie, ale stabilne, wymagające tlenoterapii – mówi Bernarda Dudek. Twierdzi, że w porównaniu z przypadkami z listopada i grudnia ubiegłego obecnego roku obecnie pacjenci trafiający do szpitala są zazwyczaj w gorszym stanie. - Niestety potwierdza się też to, że ciężki przebieg choroby dotyczy też młodszych pacjentów – w wieku 30,40 i 50 lat – mówi dyrektor szpitala w Pionkach.
W razie zakażenia pacjenci z Pionek muszą liczyć na zwalniające się miejsce w swoim lokalnym szpitalu, albo są transportowani gdzieś dalej. Gdzie ? O tym decyduje koordynator pogotowia ratunkowego. W szpitalu w Pionkach opiekę medyczną zapewniają „nie covidowe” oddziały takie jak oddział chirurgiczny, albo Zakład Opiekuńczo – Leczniczy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?