Straty Wojewódzkiego i Radomskiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu z tego tytułu opiewają na kilkadziesiąt tysięcy złotych w skali roku. - Trafia do nas wielu pacjentów bez ważnego ubezpieczenia. Tylko niektórzy płacą za operacje czy pobyt - mówi Luiza Staszewska, dyrektor naczelna szpitala na Józefowie.
Nie ubezpieczeni są zwykle obcokrajowcy: Rumunii, Bułgarzy, a także mieszkańcy Radomia bądź regionu: osoby długotrwale bezrobotne, uzależnione od alkoholu, bezdomne.
CUDZOZIEMKI RODZĄ U NAS
- Ostatnio trafił do nas Litwin, który uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Miał przeprowadzone trzy operacje neurochirurgiczne, które zostały wycenione na 56 tysięcy złotych. Do tego doszedł transport chorego. Nawiązaliśmy kontakt z ambasadą Litwy i udało się dowieźć pacjenta do granicy, a dalej przejął go jeden z tamtejszych szpitali - mówi dyrektor Staszewska.
Na oddział ginekologiczno-położniczy szpitala na Józefowie trafiają Bułgarki i Rumunki, które spodziewają się dziecka. Podają adres zamieszkania i wszelkie dane niezbędne do wystawienia rachunku, który trzeba zapłacić w szpitalnej kasie. Potem okazuje się, że pod takim adresem mieszka zupełnie ktoś inny.
POMOC MUSI BYĆ UDZIELONA
Zgodnie z prawem, szpital ma obowiązek udzielić pomocy pacjentowi. Dlatego, jeśli osoba bez ważnego ubezpieczenia zdrowotnego trafi na Szpitalny Oddział Ratunkowy, zostanie jej udzielona pomoc. Jeśli taki pacjent nie zostanie w szpitalu, będzie musiał zapłacić za świadczenia w kasie.
- Jeśli zaś trafi na oddział i spędzi tam na przykład kilka dni, wówczas sprawą zajmuje się pracownik socjalny. O sprawie jest powiadamiany urząd terenowej administracji, który wydaje decyzję w sprawie pacjenta. Na mocy takiej decyzji Narodowy Fundusz Zdrowia powinien wypłacić szpitalowi należność za leczenie - tłumaczy procedury dyrektor Staszewska.
BYWA Z TYM RÓŻNIE
W praktyce bywa różnie. Za leczenie osób bez ubezpieczenia szpital ponosi znaczne straty. W skali roku jest to co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Od listopada ubiegłego roku do końca stycznia prezydent rozpatrzył 49 wnioski dotyczące osób nie ubezpieczonych. W 44 przypadkach decyzja była pozytywna, czyli nastąpiło potwierdzenie, że osoba przebywała na terenie gminy Radom - mówi Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy prezydenta Radomia.
WYCIĄGANIE PIENIĘDZY
Niemałe straty z tego tytułu odnotowuje też Radomski Szpital Specjalistyczny. - Trafia do nas wielu pacjentów, którzy nie płacą składek zdrowotnych z różnych powodów. Gdy trafiają do szpitala, jednorazowo składki płaci zwykle gmina, na terenie której taka osoba przebywa. Pacjent opuszcza szpital, ale z reguły nadal nie płaci składek na ubezpieczenie zdrowotne. Uważam, że takie osoby powinny być obciążone finansowo. Dopóki tak się nie stanie, będziemy mieć do czynienia z procederem wyciągania publicznych pieniędzy - mówi Tadeusz Kalbarczyk, pełniący obowiązki dyrektora do spraw lecznictwa szpitala przy Tochtermana.
SPECYFIKA ZAKŁADU
W ubiegłym roku Szpital Psychiatryczny w Radomiu przyjął na leczenie 32 pacjentów bez ubezpieczenia zdrowotnego.
- Specyfika naszego szpitala pozwala przyjąć osoby nie ubezpieczone, jeśli cierpią na chorobę psychiczną, alkoholową bądź są dotknięte narkomanią - mówi Włodzimierz Guzowski, dyrektor Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu.
Aby odzyskać pieniądze szpital, jak twierdzi dyrektor Guzowski, może bezpośrednio wystąpić do Narodowego Funduszu Zdrowia. Procedury trwają do dwóch miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?