Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko COVID-19. W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym prawdziwe oblężenie, na oddziałach trzeba dostawić łóżka

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Tylko jednego dnia wieczorem w oddziale ratunkowym radomskiego Szpitala Specjalistycznego na pomoc czekało ponad 50 pacjentów. Najgorzej jest po weekendach i wolnych dniach.
Tylko jednego dnia wieczorem w oddziale ratunkowym radomskiego Szpitala Specjalistycznego na pomoc czekało ponad 50 pacjentów. Najgorzej jest po weekendach i wolnych dniach. RSS Radom
Szpitale w regionie ograniczyły liczbę łóżek specjalistycznych, żeby zapewnić miejsca covidowe. A inne choroby nie czekają. W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym pacjentów na oddziałach jest więcej niż nominalnie miejsc. Do oddziału ratunkowego trafiają też pacjenci, którzy nie dostali się do lekarza rodzinnego, albo przychodnia oferowała tylko teleporadę. - Musimy sobie radzić, ale obłożenie jest bardzo duże - mówi Marek Pacyna, dyrektor lecznicy. Gdzie się leczyć?

Nie tylko COVID-19, w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym prawdziwe oblężenie, na oddziałach trzeba dostawić łóżka

Sytuacja we wszystkich szpitalach jest bardzo trudna. Jeszcze przed pandemią było źle, a teraz lecznice muszą radzić sobie dodatkowo z pacjentami z koronawirusem. W czwartej, jesiennej fali znowu część miejsc w szpitalach w regionie przeznaczono dla pacjentów z COVID-19. Łóżka dla pacjentów z koronawirusem utworzył mazowiecki Szpital Specjalistyczny, placówka w Iłży, jednoimienne były lecznice w Nowym Mieście nad Pilicą czy Przysusze. Efekt to oczywiście mniejsza liczba łóżek dla osób z innymi schorzeniami.

- Teraz ponosimy tego konsekwencje, nasze oddziały specjalistyczne są pełne. Z założenia leczymy inne choroby niż covid, ale przecież jak przyjmiemy kogoś na przykład na kardiologię, a okaże się, ze jest zakażony to też go leczymy, umieszczamy z izolatce - mówi Marek Pacyna.

I wylicza, ilu pacjentów było we wtorek 4 stycznia na najbardziej obłożonych oddziałach przy ulicy Tochtermana, tam nominalnie jest mniej łóżek niż chorych, ale trzeba było przygotować miejsca i dla nich:

  • na internie było 49 pacjentów, a łóżek nominalnie 46
  • na kardiologii było 42 pacjentów, a łózek 39
  • na chirurgii 42 pacjentów, a łózek 39

- Mamy efekt ograniczenia liczby łóżek specjalistycznych w ościennych placówkach. Musimy sobie jakoś radzić - dodaje Marek Pacyna.

I przytacza przykład z poniedziałku, kiedy na Szpitalnym Oddziale ratunkowym wieczorem na pomoc czekało ponad 50 osób. - Niestety, jak szpitale w całej Polsce mierzymy się z problemem pacjentów, którzy nie mogą dostać się do lekarza rodzinnego, albo udzielane są im teleporady, więc wieczorem przychodzą na SOR - wyjaśnia Marek Pacyna.

Szpital tymczasowy też pracuje pełną parą

Przypomnijmy, przy radomskim Szpitalu Specjalistycznym działa też szpital tymczasowy, dla chorych na COVID-19. tam jest w sumie 100 miejsc, we wtorek nie wszystkie były zajęte. Ale chorych z koronawirusem też wciąż jest bardzo wielu.

- Tu bywa różnie, czasem jednego dnia w ciągu doby jest 10 - 15 przyjęć, innego dnia jest dwóch, trzech nowych pacjentów - informuje Marek Pacyna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie