Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Problem z quadami i crossami jest znany w każdym nadleśnictwie regionu radomskiego. Wjazd takimi pojazdami do lasu jest zabroniony, a sprawcy grozi mandat. To nie koniec sankcji, w niektórych przypadkach sprawa może być skierowana do sądu, który karę grzywny może zaostrzyć do pięciu tysięcy złotych. W 2020 roku zostało podjętych kilkadziesiąt interwencji z czego nałożono trzy mandaty i 39 osób zostało pouczonych.
Nieuchwytni zbiegowie
Wszystkie nadleśnictwa prowadzą działania skierowane na zwalczanie tego rodzaju szkodnictwa leśnego. W użyciu są kamery używane w monitoringu terenów leśnych, a do sukcesu potrzeba współpracy z policją i lokalną społecznością. Społeczny głos w sprawie otrzymuje wiele nadleśnictw.
Niejednokrotnie podczas akcji dedykowanych zwalczaniu tego rodzaju szkodnictwa złapano i ukarano sprawców. Często zdarzały się jednak przypadki, gdy kierowcy quadów i crossów nie zatrzymali się do kontroli.
Quady i crossy ze względu na rozmiary i specyfikę są w stanie wjechać niemal wszędzie, od każdej strony lasu. Popularność quadów i crossów zwiększyła się szczególnie w czasie pandemii, kiedy to część dotychczasowych rozrywek stała się niedostępna. Leśnicy obserwują nasilenie nielegalnego procederu w weekendy i dni wolne.
Jazdy quadem i crossem dotyczą też terenów poza zarządem Lasów Państwowych. W tym przypadku działania straży leśnej nie obejmują lasów niepaństwowych czy nieużytków porośniętych samosiewami drzew i krzewów.
Szarżują po Lesie Kapturskim
W ostatnim czasie jedno ze zgłoszeń skierowanych do leśników dotyczyło Lasu Kapturskiego, w pobliżu którego znajduje się tor offroadowy Koniówka.
- Do nadleśnictwa nie wpłynął żaden wniosek o wyrażenie zgody na poruszanie się po lesie pojazdami mechanicznymi i żadna zgoda na takie działania nigdy nie była wydawana. W związku z tym o zaistniałej sytuacji został powiadomiony Posterunek Straży Leśnej w celu zwrócenia uwagi na nielegalne wjazdy na teren Lasu Kapturskiego.
Niszczą rośliny, drogi i płoszą zwierzęta
Bardzo często niszczone są przez taką jazdę lasy, w szczególności runo leśne i gleba, ale także drogi leśne i to często takie, gdzie nakład finansowy na ich budowę był bardzo duży, a muszą być utrzymywane w odpowiednim stanie technicznym do celów przejazdów straży pożarnej w razie pożaru. Trudne do wyceny są straty w przyrodzie terenów wodno-błotnych, często objętych ochroną, na przykład w Puszczy Kozienickiej. Płoszone są też zwierzęta, które właśnie w mniej dostępnych miejscach często mają swoje ostoje.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?