W poniedziałek o godzinie 15.15 mieszkaniec Piaseczna, który przejeżdżał przez Kozienice wraz z rodziną, będąc w rejonie Świerży Górnych zauważył stojącego na poboczu opla i dwóch mężczyzn, którzy zatrzymywali samochody. 30-letni kierowca postanowił im pomóc. Gdy zatrzymał swoje auto usłyszał od mężczyzn, że skończyło im się paliwo i nie mają pieniędzy, by je kupić.
- Mężczyźni, najprawdopodobniej narodowości romskiej, zaoferowali do sprzedaży łańcuszek i sygnet, które jak twierdzili były złote. Atrakcyjna miała być też cena - 350 złotych - mówiła nam Patrycja Adach, oficer prasowy kozienickiej policji.
Kierowca zapłacił za wyroby jubilerskie i pojechał do domu. Następnego dnia poszedł do złotnika, od którego usłyszał, że zamiast złota kupił nic nie warty tombak. Postępowanie w tej sprawie prowadzi kozienicka policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?